Piotr Motyka: Jaka jest obecnie rola Inicjatywy Trójmorza oraz Bukaresztańskiej Dziewiątki w europejskim systemie bezpieczeństwa?
George Friedman: W tej chwili rolą tych inicjatyw jest wszystko to, co zdecydują, żeby zrobić. Nie ma żadnych zobowiązań. Mam nadzieję, że w przyszłości powstanie system sojuszniczy, który każdy kraj zobowiązuje do obrony całej swojej ojczyzny. Myślę, że to musi się wydarzyć, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, a organizacje takie jak NATO czy Unia Europejska nie są w pełni pomocne.
Piotr Motyka: Jaka jest Pana rada dla Polski w tej sytuacji?
George Friedman: Patrzcie na Ukrainę szerzej. Spójrzcie poza Ukrainę, bo to tylko jedna z bitew, w której biorą udział Amerykanie. Budujcie swoje wojsko. Nie wojsko z II wojny światowej, ale nowoczesne wojsko technologiczne i zacznijcie rozumieć, że mieszkacie w znaczącym kraju. Myślę, że będzie wspaniały, więc dlatego teraz, jako obywatele, musicie zacząć myśleć inaczej.
Piotr Motyka: Czy możemy liczyć na Stany Zjednoczone i NATO?
George Friedman: Możecie liczyć na Stany Zjednoczone, jeśli liczycie na siebie. Jeśli po prostu przekażecie nam swoją obronę, to my ją weźmiemy. Jeśli budujecie poważne wojsko, pracujemy i trenujemy razem, to tak, możecie na nas liczyć. Widzicie, że to się teraz dzieje, Polska jest aktualnie najpotężniejszym krajem w Europie, to was podbudowało. Amerykańska 82. Dywizja Powietrznodesantowa jest właśnie tutaj, to bardzo dobra dywizja, więc owszem, możecie na nas liczyć, ale coraz bardziej potrzebujemy sojuszników, którzy mogliby pomóc też nam.
Piotr Motyka: Czy Polska powinna zintensyfikować współpracę z krajami Trójmorza?
George Friedman: Wasza uwaga musi być skupiona na Polsce, musicie polegać na Polsce. Kraj, który nie polega na sobie, nie otrzyma pomocy. Z takim krajem jak Polska, który już dźwiga ten ciężar, możemy pracować, naszemu wojsku bardzo dobrze współpracuje się z waszym wojskiem. Oczywiście, nasza armia jest większa, ale wy pokazujecie zaangażowanie, więc to nie jest tak jak z niektórymi krajami, które tylko chcą, abyśmy je ratowali.
Piotr Motyka: Teraz może bardziej osobiste pytanie, czy urodził się Pan na Węgrzech?
George Friedman: Tak, urodziłem się w Budapeszcie. Miałem dwa lata, kiedy pojechaliśmy do Ameryki. W szkole uczyłem się angielskiego, ale w domu mówiliśmy tylko po węgiersku, więc mówię też po węgiersku.
Piotr Motyka: Bardzo dziękuję za ten ciekawy wywiad i życzę wszystkiego najlepszego, także z okazji dzisiejszego amerykańskiego Święta Niepodległości, szczęść Boże!
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com