- Adam Michnik udzielił wywiadu “Gazecie Wyborczej”
- Redaktor naczelny dziennika ostrzega w rozmowie z Dominiką Wielowieyską przed rusofobią
- Michnik przekonuje, że należy odróżnić naród rosyjski od autorytarnej władzy na Kremlu
- Zobacz także: Siergiej Andriejew narzeka na zablokowane konta bankowe: To rażące pogwałcenie Konwencji wiedeńskiej
Adam Michnik ostrzega przed rusofobią
Teza, że Rosjanie masowo popierają wojnę, jest ryzykowna. Nawet jeśli jest tylko dziesięciu sprawiedliwych, to oni ocalą miasto.
– twierdzi Michnik, nawiązując tym samym do Starego Testamentu.
To pogląd, który zakłada, że cały rosyjski naród od wieków i na wieki skazany jest na to, żeby być – bez wyjątku – narodem morderców, niewolników, skorumpowanych złodziei, pijaków, ludzi złych. (…) I przed taką rusofobią przestrzegam. Rusofobia to także pogląd, że Rosja zawsze będzie zwalczać Polaków.
– przekonuje redaktor naczelny “Gazety Wyborczej”.
My walczymy z putinizmem, który państwo autorytarne przekształca w państwo totalitarne. Powinniśmy być po stronie ofiar putinizmu: i ukraińskich, i rosyjskich. Dziś mamy szczególny moment, w którym rusofobia może się utrwalić, bo przecież ona istnieje w polskiej kulturze od zawsze.
– wskazuje dziennikarz.
Ale nie może zdominować naszego myślenia o świecie. To ślepy zaułek. Nie można na każdego Rosjanina patrzeć jak na winnego. Ja się utożsamiam z wierszem Adama Mickiewicza „Do przyjaciół Moskali”. I chciałbym, aby Polska czerpała właśnie z tej tradycji.
– podkreślił Michnik w wywiadzie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Adam Michnik przeciwko rusofobiihttps://t.co/YBZJi0n9KS
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) May 13, 2022
Tysol