Przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie podpalił się mężczyzna. Mężczyzna oblał się łatwopalną substancją.
Sprawę skomentowała Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji. Do zdarzenia doszło około godz. 16.30 na parkingu przed Pałacem Kultury i Nauki, od strony ul. Marszałkowskiej. Starszy mężczyzna oblał się jakąś łatwopalną substancją, a następnie podpalił.
Straż Pożarna powiedziała natomiast: Na miejsce wysłane zostały dwie jednostki straży. Kiedy pierwsza z nich dojechała na miejsce, mężczyznę ugasili już świadkowie zdarzenia. Strażacy przystąpili więc do udzielania mu pierwszej pomocy, a potem przekazali go załodze karetki pogotowia.
Czy była to manifestacja polityczna? W sieci zawrzało. Część lewej strony wykorzystuje całe wydarzenie przeciwko partii rządzącej. Przed chwilą pod PKiN jakiś człowiek dokonał samopodpalenia. Właśnie wychodziliśmy z Pauliną Piechną-Więckiewicz z Pałacu, kiedy to zrobił. Żył, kiedy zabierała go karetka. Ten człowiek protestował w obronie wolności. Zostawił list oraz nagranie z prośbą, aby go nie ratować oraz to nagrywać i upowszechniać. Oczywiście akcji ratunkowej nie nagrałem, natomiast publikuję zgodnie z jego wolą część listu jaki pozostawił. – Napisał Tomasz Sybilski.
Samospalenie w Warszawie -szok !!! https://t.co/li5BhI61x9 pic.twitter.com/Qz1rn4foja
— ,,Polska w ruinie (@Polskawruinie1) 19 października 2017
Sprawę będziemy monitorować na bieżąco.
onet.pl
Zobacz najnowszy reportaż Mediów Narodowych