Ukraińcy wracają do ojczyzny. “Widzą, że sytuacja jest w miarę spokojna”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Przemyśl

Przemyśl / Fot. PAP/Darek Delmanowicz. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Andrij Demczenko z ukraińskiej służby granicznej poinformował, że do kraju powróciło już ponad milion uchodźców. W niektórych ukraińskich miastach życie powoli się normalizuje. W Kijowie otwiera się coraz więcej sklepów, w tym centrów handlowych, przychodni, salonów fryzjerskich i kosmetycznych, a także bibliotek, kin i teatrów.
  • Ukraińskie służby graniczne alarmują o masowych powrotach swoich rodaków do kraju
  • Andrij Demeczenko przekazał, że do ojczyzny według wstępnych szacunków wróciło 1,1 mln uchodźców
  • Wskazał, że do kraju nie wracają wyłącznie mężczyźni, ale również kobiety, dzieci i osoby starsze
  • Mundurowy wskazał, że Ukraińcy widzą, że sytuacja w większej części kraju uległa normalizacji
  • Mer Kijowa Witalij Kliczko zachęca swoich mieszkańców do powrotu
  • Zobacz także: Ukraina zaprzecza dostawie samolotów: “Otrzymaliśmy części zamienne i podzespoły”

Ukraińscy pogranicznicy widzą na przejściach spory ruch. Andrij Demeczenko przekazał, że w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę wracali przede wszystkim mężczyźni, którzy wracali walczyć z Rosjanami. Teraz sytuacja jednak uległa zmianie.

Teraz to są nie tylko mężczyźni, ale i kobiety, dzieci i osoby starsze. To ci obywatele, którzy uciekali przed wojną. Widzą, że sytuacja, poza kilkoma obwodami, jest w miarę spokojna. Dlatego chcą wracać do ojczyzny, do domów

– powiedział przedstawiciel ukraińskiej służby granicznej.

Według szacunków ukraińskich służb granicznych na Ukrainę miało wrócić już około 1,1 mln uchodźców.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Kijów wraca do normalnego życia

Zmiany widać m.in. w Kijowie, życie w mieściu coraz bardziej się normalizuje. Mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko poinformował, że ilość mieszkańców w mieście sięga 2,1 mln osób. Czynnych jest coraz większa liczba sklepów, przychodni, salonów fryzjerskich i kosmetycznych. Otwierają się również kina i teatry.

Na scenie Narodowego Akademickiego Teatru im. Łesi Ukrainki grane są nie tylko spektakle jego zespołu, ale również Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Iwana Franki. Gmach tego drugiego teatru znajduje się nieopodal biura prezydenta Ukrainy i dostęp do niego jest ograniczony ze względów bezpieczeństwa.

Od czwartku pociągi kijowskiego metra będą kursowały częściej – średnio co 15,20 minut. Ponadto, zostaną otwarte naziemne stacje metra oraz łączący dwa brzegi Dniepru Most Metra. Pasażerowie będą więc mogli korzystać z wszystkich stacji, z wyjątkiem Kłowskiej, Chreszczatyk oraz Majdanu Niepodległości. Metro w Kijowie wciąż pełni funkcję nie tylko środka komunikacji, ale i schronu.

W mieście zaczyna kursować coraz więcej autobusów, tramwajów i trolejbusów. Przejazd kijowskim metrem i innymi środkami komunikacji miejskiej jest bezpłatny. Na drogach pojawiły się również marszrutki – alternatywny środek komunikacji w Kijowie. Przejazd nimi jest odpłatny, ale cena biletu wynosi tyle, ile przed wojną.

Do Kijowa licznie wracają też przedstawiciele misji dyplomatycznych, którzy przed początkiem wojny przenieśli się do miast na zachodzie Ukrainy, głównie do Lwowa. Od początku rosyjskiej agresji jedynym ambasadorem, który nie opuścił Kijowa był polski ambasador Bartosz Cichocki.

Wznawia się połączenie z pobliskimi miejscowościami. Od poniedziałku z Kijowa do Buczy można będzie dostać się marszrutką. W okolicach Kijowa w miejscach zniszczonych mostów uruchamiane są tymczasowe przeprawy dla samochodów osobowych.

Od początku wojny z Ukrainy wyjechało ponad 5 milionów ludzi. W Polsce schronienie znalazło już blisko 2,9 mln osób.

rmf24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY