Duda zrelacjonował swoja wizytę w Kijowie. “Rosja nie może wygrać wojny z Ukrainą”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Prezydent zrelacjonował wizytę na Ukrainie

Prezydent Polski Andrzej Duda / Fot. PAP/Radek Pietruszka. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Po wirtualnym spotkaniu z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem oraz z innymi przywódcami państwa NATO i UE, prezydent Andrzej Duda zorganizował konferencje prasową. Wskazał, że coraz więcej państw chce nałożyć na Rosję sankcje związane z gazem i ropą naftową. Zrelacjonował również swoją wizytę w Kijowie.
  • Podczas konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda zrelacjonował swoja ostatnią wizytę w Kijowie
  • Przekazał, że on wraz z innymi przywódcami otrzymali sprawozdanie z wydarzeń z Buczy oraz innych miejscowości, gdzie odkryto zbrodnie wojenne
  • Jego zdaniem Ukraina potrzebuje teraz międzynarodowego wsparcia politycznego oraz w dostawie uzbrojenia
  • Wspomniał również o naciskach związanych z wykluczeniem Federacji Rosyjskie z G20 i G7
  • Podkreślił także, że Rosja nie może wygrać z Ukrainą, gdyż to jeszcze bardziej zachęci Kreml do dalszych wojen w głąb Europy
  • Zobacz także: Doradca prezydenta Zełeńskiego. “Negocjacje pokojowe zostały zawieszone”

Prezydent podkreślił na konferencji prasowej, że podczas spotkania zdał krótką relację ze swojej ostatniej wizyty na Ukrainie.

Z wizyty w Kijowie, ale nie tylko, bo to także Borodzianka, bo to także Irpień, bo to także ten moment, kiedy zapoznano nas z sytuacją i ze stanem wówczas prac ekshumacyjnych w Buczy

– powiedział prezydent Polski.

Dodał, że zdał też relację z rozmów z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim. Zaznaczył, żę wraz z przywódcami państw bałtyckich byli ostatnimi liderami z jakimi miał okazję porozmawia ukraiński przywódca bezpośrednia, nie za pośrednictwem linii telefonicznych oraz połączenia internetowego.

Przekazałem, jak wygląda w tej chwili sytuacja, i jak tę sytuację obserwujemy, jakie były oceny ukraińskie, jeżeli chodzi o to, jak będzie rozwijała się sytuacja dalej w Doniecku i w Ługańsku

– relacjonował wizytę w Kijowie Andrzej Duda.

Ukraina potrzebuje międzynarodowego wsparcia

Andrzej Duda powiedział, że jesteśmy teraz świadkami rosyjskiej ofensywy na obszarze obwodów ługańskiego i donieckiego. Jak podkreślił, ofensywa Rosji na wschodzie Ukrainy była i jest obserwowana zarówno przez służby ukraińskie, jak i wywiady państw NATO.

Widać było grupujące się wojska; nie było wątpliwości, że ten atak nastąpi. Ocena tej sytuacji przez uczestników dzisiejszego spotkania, z prezydentem Bidenem na czele, jest absolutnie jednoznaczna: wszyscy zdajemy sobie sprawę, że Ukraina potrzebuje wsparcia

– oświadczył polski przywódca.

Wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że Ukraina wymaga wsparcia. Ukraina to wsparcie w miarę możliwości poszczególnych państw otrzymuje. Był cały szereg deklaracji dalszego wsparcia Ukrainy, zarówno pod względem humanitarnym jak i rzeczowym

– dodał.

Prezydent odniósł się też to kwestii sankcji nakładanych na Rosję. Wskazał, że propozycje nowych sankcji nadal są analizowane, ale wyraził on nadzieję, że będą one rzeczywiście wdrażane i przestrzegane przez pozostałe kraje europejskie.

Była mowa o tym, aby nie brać udziału – jeżeli udział miałaby brać Rosja – w posiedzeniach G20 i G7. Krótko mówiąc – aby pozbawić Rosję całkowicie jakiejkolwiek akceptacji na arenie międzynarodowej

– podkreślił Duda.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Rosja nie może wygrać wojny

Jak powiedział prezydent, podczas rozmowy była bardzo silnie podkreślona kwestia odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, których dopuszczają się rosyjskie oddziały na Ukrainie.

Była kwestia odpowiedzialności nie tylko Władimira Putina, jego otoczenia, ale także oficerów i żołnierzy. Również i po to, żeby była świadomość tego, że zbrodnie będą ścigane

– powiedział Andrzej Duda.

Jest bardzo poważna determinacja ze strony przywódców europejskich, światowych, żeby te zbrodnie w sposób zdecydowany, jednoznaczny zostały rozliczone

– zaznaczył prezydent.

Relacjonował, że podczas spotkania padły mocne słowa o tym, że nie wolno dopuścić do tego, żeby Rosja wygrała tę wojnę.

Jeżeli Rosja odniesie zwycięstwo, to będzie atakowała dalej. Absolutnie nie zaspokoi się tym co zdobyła na Ukrainie, nie zaspokoi swoich imperialnych ambicji i będzie atakowała prawdopodobnie kolejne kraje

– ocenił.

interia.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY