- W ostatnich dniach europejskie kraje postanowiły wyrzucać ze swojego terytorium grupy rosyjskich dyplomatów oskarżając ich o szpiegostwo
- Wiceszef rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Aleksandr Gruszko zagroził, aby inne państwa nie zabierali się za Kaliningrad
- Niedawno gen. Waldemar Skrzypczak stwierdził, że Polska powinna upomnieć o swoje dawne terytoria, które zajmuje obecnie Rosja
- Zobacz także: Były rosyjski deputowany: Powiesimy Ławrowa na tym samym sznurze, na którym zawisł Ribbentrop
W ostatnich dniach wiele państw Unii Europejskiej, podobnie jak Polska, informuje o wydaleniu ze swojego terytorium rosyjskich dyplomatów, którzy mieli dopuszczać się działalności szpiegowskiej. Zrobili to m.in. Włosi, Niemcy i Duńczycy.
Dania wydaliła 15 oficerów rosyjskiego wywiadu, którzy pracowali pod przykrywką jako dyplomaci, poinformowało we wtorek duńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rosjanie dostali 14 dni na opuszczenie kraju. Z kolei Włochy nakazały opuszczenie kraju aż 30 rosyjskim dyplomatom.
Rosja ostrzega ws. Kaliningradu
Wiceszef resortu spraw zagranicznych Aleksandr Gruszko powiedział, że państwa europejskie zakłócające pracę rosyjskich dyplomatów szkodzą własnym interesom.
Gruszko ostrzegł jednocześnie przed wszelkimi potencjalnymi działaniami przeciwko rosyjskiej eksklawie Kaliningradu, położonej między Polską, a Litwą na wybrzeżu Bałtyku.
Naprawdę mam nadzieję, że zdrowy rozsądek w Europie nie pozwoli na rozpoczęcie jakichkolwiek gier wokół Kaliningradu. Myślę, że wielu rozumie, że to igranie z ogniem
– powiedział wiceszef MSZ.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Gen. Skrzypczak: “Warto upomnieć się o Kaliningrad”
Pod koniec marca emerytowany media obiegła wypowiedź gen. Waldemara Skrzypczaka, który stwierdził, że Obwód Kaliningradzki znajduje się pod okupacją rosyjską, a Polska powinna się upomnieć się o te terytoria.
Słowa te padły w programie “Super Expressu”. Wojskowy najpierw twierdził, że Obwód Kaliningradzki to teren, który jest pod okupacją rosyjską od 1945 roku. Następnie podkreślił, że to terytorium nigdy nie było rosyjskie, a historycznie należało do Prus oraz Polski.
Teraz warto byłoby się o nie upomnieć, tak jak kiedyś o Ziemie Odzyskane. Warto by się może upomnieć o ten Obwód Kaliningradzki, który moim zdaniem jest częścią terytorium Polski. Mamy prawo mieć pretensje do tego terenu, które Rosja okupuje
– stwierdził wówczas gen. Skrzypczak.
dorzeczy.pl