- Mateusz Morawiecki zapowiedział kompleksowy plan “derusyfikacji węglowodorów” w polskiej gospodarce
- Szef rządu podczas środowej konferencji prasowej wezwał inne państwa, aby poszły w ślady Polski
- Premier ocenił, że rosyjskie surowce z narzędzia szantażu zamieniły się w narzędzie wojny
- Morawiecki zadeklarował, że rząd nałoży całkowite embargo na węgiel rosyjski najpóźniej w maju
- Premier podkreślił znaczenie Orlenu, dzięki któremu Polska wybiła się na pewną niezależność energetyczną
- Zobacz także: Jarosław Kaczyński: Trzeba uderzyć w to, co Moskwę zaboli najbardziej
Mateusz Morawiecki ogłasza rezygnację z rosyjskich surowców
Dzisiaj przedstawiamy najbardziej radykalny w Europie plan odejścia od rosyjskich węglowodorów.
– przekazał w środę premier Mateusz Morawiecki.
Kiedy inni w Europie patrzyli na Rosję jako na partnera do robienia biznesu, my wiedzieliśmy, że Rosja posługuje się przede wszystkim gazem jako narzędziem szantażu. Dlatego przekonujemy od lat, żeby zabrać Putinowi i Rosji narzędzia szantażu.
– oświadczył Morawiecki.
Dzisiaj to narzędzie szantażu Putina przekształciło się w narzędzie wojny. Dlatego wzywamy wszystkich w Europie, aby poszli w nasze ślady. Dla nas ta polityka jest konsekwencją realizowania planów.
– podkreślił szef polskiego rządu.
Premier zażartował, że w Polsce powinno zacząć funkcjonować nowe przysłowie:
Mądry Niemiec po szkodzie. Dzisiaj wicekanclerz Niemiec mówi, że to uzależnienie od Rosji było niewłaściwe i głupie. Musimy trzeźwo patrzeć na rzeczywistość.
– powiedział Morawiecki, zapowiadając plan odejścia od rosyjskiej ropy, gazu i węgla.
Nałożymy (embargo – dop. red.) w kwietniu, najpóźniej w maju, całkowite embargo na węgiel rosyjski. Wzywamy do tego wszystkich – Niemcy i inne państwa Europy Zachodniej, które wciąż pobierają te surowce z Rosji.
– wzywał Morawiecki.
Dzięki Orlenowi doszliśmy do tego, że jesteśmy w znacznym stopniu niezależni, ale i tu pokazujemy plan odejścia od rosyjskiej ropy do końca tego roku.
– zapowiedział w środę szef rządu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy