- Witalij Kliczko wystąpił w poniedziałek na antenie radia RMF FM
- Mer Kijowa przyznał, że wojska Federacji Rosyjskiej cały czas próbują okrążyć stolicę Ukrainy
- Samorządowiec opowiadał o planie Władimira Putina dotyczącym kontynuacji imperialnej polityki
- Kliczko wezwał państwa Europy do jednoznacznego stanowiska wobec Moskwy
- Polityk ostrzegł Polskę twierdząc, że nasz kraj może w przyszłości stać się następnym celem Kremla
- Zobacz także: Władimir Putin zwrócił się do matek i żon rosyjskich żołnierzy
Witalij Kliczko w RMF FM
Witalij Kliczko udzielił w poniedziałek wywiadu dla radia RMF FM, gdzie opowiadał o aktualnej sytuacji w mieście i na jego obrzeżach.
Nasi żołnierze dzielnie im na to nie pozwalają.
– wskazywał, mówiąc o rosyjskich próbach okrążenia miasta.
Rosjanie są już na rogatkach Kijowa. Są w okolicznych miasteczkach, takich jak Bucha, Hostomel. W walce o nasze miasto zginęło już ponad tysiąc osób. Po obu stronach (…) W stolicy wszystko jest pod kontrolą. Podstawowe zapasy są zapewnione. Pilnowane przez ze mnie miejskie usługi takie jak prąd i ciepło też są dostarczane.
– zapewnił Kliczko podkreślając, że podkijowskie miejscowości zmagają się z bardzo trudnymi warunkami.
Tam dochodzi do humanitarnej katastrofy. Nie ma tam jedzenia, ogrzewania, prądu, wody. Staramy się pomóc tym ludziom i ich ewakuować.
– tłumaczył były bokser.
Kliczko dziękuje Polakom
Polacy dali nam ogrom wsparcia. Przyjęli do siebie wielu Ukraińców i się nimi zaopiekowali. Dostaliśmy od was bardzo dużo potrzebnej nam pomocy humanitarnej. Bardzo to doceniamy. Rozmawiałem kilka chwil temu z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim i powiedziałem mu dokładnie to samo.
– mówił.
Nie wiemy, gdzie kończy się plan Putina. Donieck, Ługańsk? Nie! Granica z Polską? Nie! Może granica Niemiec? Może to szalony pomysł odbudowy imperium rosyjskiego? Normalny człowiek nie wysyła tyle armii i nie zadaje takiego cierpienia drugiemu krajowi.
– powiedział Kliczko.
Bronimy nie tylko Ukrainy, ale też Polski, bo Polska będzie kolejnym krajem, który spotka się z agresją Putina.
– ocenił mer Kijowa.
Rosja nie może walczyć ze wszystkimi. Dlatego potrzebujemy sankcji, wyposażenia Ukrainy w broń, wsparcia politycznego i ekonomicznego. Musimy mieć jedno stanowisko i wtedy wygramy. Wiem, że tam, gdzie to możliwe mój kraj będzie walczył, ale potrzebujemy wsparcia, bo to nie jest wojna przeciwko komukolwiek.
– zaapelował Witalij Kliczko.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMF FM