- Witold Waszczykowski wystąpił w “Kwadransie Politycznym” na antenie TVP 1
- Były minister spraw zagranicznych ocenił, że Władimir Putin przygotowywał plan wojny od lat
- Polityk stwierdził, że na oczach światowej opinii publicznej charakter wojny oraz środki nią prowadzone ulegają zmianom
- Waszczykowski zakłada, że przywódca Rosji okłamał własną armię co do rzeczywistych celów wojny
- Zobacz także: Charków masowo ostrzelany przez Rosjan. Dziesiątki zabitych, setki rannych [+DRASTYCZNE WIDEO]
Witold Waszczykowski o wojnie ukraińsko-rosyjskiej
Choć wydaje się, że Putin przygotowywał ten plan od lat, armii dobrze nie przygotował. Ale Putin jest skrajnie zdeterminowany.
– stwierdził Witold Waszczykowski, odnosząc się do coraz większych trudności, jakie napotyka na froncie armia rosyjska.
Wydaje się, że siły ukraińskie są bliżej zwycięstwa. W pierwszych dwóch dniach byłem zaniepokojony tym, że Rosjanie rozciągnęli front na bardzo długim obszarze. Zaatakowali przecież z Donbasu, Krymu i kierunku północnego, od strony Białorusi atak na Kijów. Wydawało się w tych dwóch dniach, że będzie to straszna, mordercza wojna dla Ukrainy. Drugi niepokój budziła reakcja Zachodu. Dzisiaj po 4,5 dniach widzimy sukcesy wojsk ukraińskich i twardą postawę świata, która budzi nadzieję, że nie tylko tę wojnę będzie można wygrać, ale być może doprowadzić do jakiś radykalnych zmian w polityce rosyjskiej.
– mówił polityk Prawa i Sprawiedliwości w “Kwadransie Politycznym” TVP.
Waszczykowski podkreślił, że pomimo odnoszonych porażek Rosja dysponuje olbrzymimi rezerwami ludzkimi i sprzętu.
Choć sytuacja na froncie wydaje się korzystna, to trzeba pamiętać, że Rosjanie mają znacznie większe możliwości, włączenie rezerw, wymiany wojsk walczących. Ukraina dysponuje ponad 200 tys. armią i dużymi rezerwami, ale to jest pospolite ruszenie, które może walczyć w miastach, ale nie w polu. Rosja to 800 tys. ludzi pod bronią, do tego armia białoruska. Przy tej determinacji Putina oni mogą wymieniać oddziały i działać na zmęczenie oddziałów ukraińskich. To duże niebezpieczeństwo. Po ostatnich decyzjach Unii, Ukraińcy będą mieli zdolność uzupełnienia broni, ale zdolności uzupełnienia ludzi są ograniczone.
– wskazywał były szef polskiej dyplomacji.
W ocenie Waszczykowskiego, wojna rosyjsko-ukraińska pokazuje, jakie zmiany nastąpiły na współczesnym polu walki.
Ciężki sprzęt przegrywa z nowoczesnym sprzętem, z dronami, które robią wrażenie. To już kolejny konflikt, obserwowaliśmy ich skuteczność w konflikcie azorsko-armeńskim. I to też dronów tureckich.
– zaznaczył.
Putin oszukał swoje wojska?
Gość “Kwadransu Politycznego” podjął temat olbrzymich strat, które codziennie ponosi rosyjska armia.
Jeńcy pojmani przez Ukraińców wskazują na kilka powodów. Jednym z nich jest to, że Putin oszukał najprawdopodobniej własną armię. Wielu żołnierzy nie wiedziało gdzie i po co jadą. Po drugie choć wydaje się, że Putin przygotowywał ten plan od lat, armii dobrze nie przygotował. Ale Putin jest skrajnie zdeterminowany. Nie uważam go za szaleńca tylko ekstremistę, człowieka, który chce z hukiem obchodzić w tym roku stulecie powstania ZSRR. Jemu potrzebne są sukcesy. I on te sukcesy ma, zdobył kawał nowych terenów Ukrainy. I z tych terenów łatwo się nie wycofa. Są też słowa o użyciu broni nuklearnej.
– przypomniał polityk PiS.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy