- Joe Biden oraz jego administracja wskazują, że USA przygotowują się na każdy scenariusz rozwoju wydarzeń
- W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa ONZ debatowała na temat kryzysu na granicy ukraińsko-rosyjskiej
- Biały Dom podkreślił, że jeżeli dojdzie do wojny, zagrożony będzie porządek międzynarodowy
- Administracja prezydenta wydała specjalne oświadczenie, w którym ostrzega Władimira Putina
- Stany Zjednoczone zadeklarowały, że zaangażują się w rozmowy pokojowe pod warunkiem ustąpienia strony rosyjskiej
- Zobacz także: Mateusz Morawiecki dopiął swego. Cena paliwa spadła do 5,19 zł. “Robimy wszystko, co w naszej mocy”
Joe Biden ostrzega Putina
Dziś w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Stany Zjednoczone szczegółowo przedstawiły pełny charakter rosyjskiego zagrożenia dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Nasza przedstawicielka wyjaśniła społeczności międzynarodowej pełne implikacje tego zagrożenia. Nie tylko dla Ukrainy, ale także dla podstawowych zasad Karty Narodów Zjednoczonych i współczesnego porządku międzynarodowego.
– czytamy w oświadczeniu Białego Domu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Świat musi mieć otwarte oczy na działania, którymi Rosja zagraża bezpieczeństwu Ukrainy i regionu, i być gotowy do zareagowania na zagrożenia, jakie te działania niosą ze sobą dla nas wszystkich.
– podkreślono w opublikowanym oświadczeniu amerykańskiej administracji.
Dzisiejsze posiedzenie Rady Bezpieczeństwa jest kluczowym krokiem w celu zmuszenia świata do przemawiania jednym głosem. Odrzucenia użycia siły, wezwania do deeskalacji wojskowej, wspierania dyplomacji jako najlepszej drogi rozwiązania konfliktu. I żądania odpowiedzialności od każdego państwa członkowskiego za powstrzymanie się od agresji militarnej na sąsiadów.
– dodano w dokumencie.
Tysol