Amerykańskie i południowokoreańskie siły powietrze przeprowadziły dziś manewry nad północną częścią Półwyspu Koreańskiego. Ma to być ostrzeżenie dla reżimu Kim Dzong Una w związku z ostatnimi próbami nuklearnymi
W ćwiczeniach wzięły udział dwa amerykańskie bombowce i cztery myśliwce. Korea Południowa wystawiła sześć myśliwców – informuje agencja Reuter’s powołując się na przedstawiciela południowokoreańskiego resortu obrony.
Według południowokoreańskiej agencji Yonhap w manewrach uczestniczyły cztery południowokoreańskie myśliwce F-15K.
W ubiegłym tygodniu Seul przeprowadził u zachodnich wybrzeży kraju ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji. Władze podały, że ich celem było zademonstrowanie militarnych zdolności reagowania na prowokacje Pjongjangu.
3 września miała miejsce szósta już próba nuklearna KRLD. Spotkała się ona z sankcjami ze strony ONZ. Nowe restrykcje obejmują m.in. ograniczenie eksportu surowców energetycznych do tego kraju i zakaz importu północnokoreańskich tekstyliów.
pap.pl