Cymański szczerze o dyscyplinie w Sejmie: Jest jak w wojsku [+WIDEO]

Polityk Solidarnej Polski, poseł Tadeusz Cymański z dystansem odniósł się do ustawy "lex TVN". Mimo tego głosował za nowelizacją. Ze swojej postawy tłumaczył się w wywiadzie. - Mamy bardzo kruchą większość. I to jest jak w wojsku. Na froncie żołnierz może się nie zgadzać z dowództwem, ale ma obowiązek wykonywać rozkazy - powiedział.

Zobacz także: Bąkiewicz apeluje do prezydenta ws. lex TVN. “Niewystarczający krok, ale właściwy”

“Bardzo wątpliwa i nieroztropna rzecz”

Cymański gościł w studiu RMF FM. Pytany przez red. Roberta Mazurka o sprawę “lex TVN”, odpowiedział z dystansem do inicjatywy.

Moje osobiste zdanie? To jest bardzo wątpliwa i chyba nieroztropna rzecz, że teraz ta sprawa została rozwiązana w Sejmie – stwierdził.

Warto podkreślić, że w Sejmie poseł poparł wspomnianą ustawę. O to dopytywał go prowadzący program dziennikarz.

Niestety. Człowiek ma do wyboru i być sobą, głosować jak uważam, za każdym razem, albo jednak, to jest gra zespołowa. Mamy bardzo kruchą większość. I to jest jak w wojsku. Na froncie żołnierz może się nie zgadzać z dowództwem, ale ma obowiązek wykonywać rozkazy. Dyscyplina – nie za każdą cenę – ja za wszystkim nie zagłosuje. W imię dyscypliny przełykam te żabki, ropuszki nieraz – odparł polityk.

Tadeusz Cymański dodał także, że nie byłby przeciwny prezydenckiemu wetu wobec “lex TVN”.