Wczoraj odbył się protest przeciwko ingerencji UE w wewnętrzne sprawy Polski. Brukselskie elity atakują Polskę, bo nie chcemy być jedną z federacji UE – mówią organizatorzy.
Wydarzenie odbyło się o godzinie 16:00, pod budynkiem przedstawicielstwa KE w Polsce. Protest miał więc miejsce przed debatą dotyczącą wewnętrznych spraw Polski.
Komisja Europejska nie ma żadnych kompetencji dotyczących systemu sądownictwa. To przekracza jej kompetencje. Jest to kolejne wydarzenie, które organizuje wiceszef KE Frans Timmermans, które ma na celu nękać nasz kraj. Komisja ma prawo zwracać uwagę, jeśli są naruszane podstawowe wolności, ale w Polsce nie są naruszane żadne wolności. Mówił jeden z organizatorów protestu, wiceprzewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej – Marian Piłka.
Organizatorzy zaznaczyli także, że działania UE stanowią oburzający akt ideologicznej arogancji. Jest to również wyraz pogardy dla praw narodów i niezrozumienia dla zasad solidarności europejskiej. Protest zgromadził mieszkańców Warszawy. Wśród zgromadzonych można było zobaczyć także środowiska patriotyczne, katolickie i narodowe.
Głos zabrał także rzecznik prasowy Obozu Narodowo-Radykalnego, Tomasz Kalinowski. Polska jest atakowana, bo nie chce być jedną z federacji w Unii Europejskiej. Niektóre państwa nie umieją sobie powiedzieć, że chcą być wolne i suwerenne. My musimy o tym mówić głośno – chcemy być niezależni i suwerenni!
Zachęcamy do obejrzenia całości relacji z protestu przeciwko ingerencji UE w wewnętrzne sprawy Polski. Polecamy także subskrybować nasz kanał, aby być na bieżąco w nowościami!