- Prezydent USA Joe Biden przyznał, że przegrane przez kandydata Demokratów wybory na gubernatora Wirginii świadczą o niezadowoleniu ludzi.
- Odniósł się w ten sposób do niespodziewanej porażki kandydata Demokratów, byłego gubernatora Wirginii Terry’ego McAuliffe’a.
- Prezydent zasugerował, że bardziej umiarkowany Youngkin był lepszym kandydatem od Trumpa, który jest w Wirginii niepopularny.
- Zobacz także: Tykająca bomba ekologiczna. Ktoś rozstawia po Kaliszu pojemniki z chemikaliami
Prezydent USA Joe Biden wypowiedział się o wyborach na gubernatora w Wirginii. Polityk przyznał, że przegrane przez kandydata Demokratów wybory na gubernatora Wirginii świadczą o niezadowoleniu ludzi m.in. z powodu sytuacji gospodarczej i cen paliw. W opinii prezydenta to impuls, by Kongres przyjął negocjowane od dawna projekty ustaw.
Joe Biden o wyborach w Wirginii
„Ludzie są niezadowoleni i niepewni w związku z wieloma rzeczami, od Covidu przez szkoły, miejsca pracy i całym szeregiem rzeczy, także cenami galona benzyny” – powiedział prezydent.
Odniósł się w ten sposób do niespodziewanej porażki kandydata Demokratów, byłego gubernatora Terry’ego McAuliffe’a, na rzecz Republikanina i byłego finansisty Glenna Youngkina. Do wyborów doszło zaledwie rok po tym, jak Biden pokonał w Wirginii Donalda Trumpa z przewagą 10 punktów procentowych. Biden mówiąc o wyborach zasugerował, że bardziej umiarkowany Youngkin był lepszym kandydatem od Trumpa, który jest w Wirginii niepopularny.
„Wiem, że wygraliśmy wtedy 10 punktami, ale kandydowałem przeciwko Donaldowi Trumpowi” – powiedział Biden.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Dodał jednak, że porażka świadczy o tym, że Demokraci muszą się zmobilizować i „załatwiać sprawy”; wskazał na dwa duże projekty ustaw stanowiące trzon wyborczego programu Bidena.
Jak stwierdził, projekty te, zakładające ponad bilion dolarów inwestycji w infrastrukturę oraz nowe programy socjalne, w tym wprowadzenie powszechny dostęp do przedszkoli i gwarancja płatnego urlopu rodzicielskiego, są popularne wśród wyborców i powinny zostać „dawno przyjęte”.
Odpowiednie ustawy od miesięcy zalegają w Kongresie ze względu na wewnątrzpartyjny spór między lewicą i centrystami o wielkość wydatków oraz podwyżki podatków dla najbogatszych.
tvp.info