W piątkowy wieczór w trzech europejskich metropoliach miały miejsce cztery ataki terrorystyczne. Zamachowcy zaatakowali w Brukseli, Londynie i Paryżu.
W stolicy Belgii mężczyzna rzucił się z nożem na żołnierzy. Dwóch wojskowych zostało rannych. Napastnik został postrzelony, zmarł w szpitalu. Jak donoszą belgijskie media, był to 30-letni Somalijczyk. W czasie ataku miał krzyczeć ,,Allahu Akbar”.
W Brukseli doszło także do innego zdarzenia. Posterunek policji w dzielnicy Marolles został obrzucony koktajlami Mołotowa. Nikt nie został ranny, sprawca zbiegł.
Kolejny atak miał miejsce w Londynie. Napastnik ranił nożem lub maczetą dwóch policjantów pilnujących pałacu Buckingham. Sprawca trafił do aresztu.
W Paryżu natomiast doszło do ataku z użyciem koktajlu Mołotowa. Mężczyzna rzucił nim w tłum ludzi nieopodal stacji metra Barbes. Napastnik został zatrzymany.
Wpolityce.pl/ MediaNarodowe.com