- Bobołowicz: Zaobserwowano 47 czołgów i 66 pojazdów opancerzonych.
- Podczas ostrzałów uszkodzone zostały także budynki prywatne.
- Formalnie wciąż trwa tam zawieszenie broni z 2014 r.
- Zobacz także: Kontrowersje wokół ustawy antykorupcyjnej. Projekt Kukiz’15 z powrotem w komisji
Separatyści łamią zawieszenie broni
Paweł Bobołowicz na antenie Radia WNET przedstawił bieżącą sytuację na wschodzie Ukrainy. Według niego prowadzona przez Rosję wojna przeciw Ukrainie wciąż trwa.
– Zaobserwowano 47 czołgów, 66 pojazdów opancerzonych. To są już duże siły, o których tzw. separatyści nie informowali OBWE
-poinformował na antenie radia Bobołowicz
Według korespondenta Radia WNET w innym miejscu dostrzeżono 23 czołgi i 24 haubice. Bobołowicz zaznacza, że obecność sprzętu może oznaczać dalsze łamanie zawieszenia broni przez prorosyjskie formacje. W ostatnim czasie został ostrzelany szereg ukraińskich miejscowości, w tym także obiekty cywilne.
– W czasie tych ostrzałów nie tylko atakowano pozycje zbrojne sił zbrojnych ukraińskich ale były też uszkodzone budynki prywatne
-zaznaczył korespondent Radia WNET
Według Pawła Bobołowicza Ukraińcy wysłali 109 raportów ws. naruszenia zawieszenia broni do OBWE. Ukraińskie dowództwo ostrzega, że jeśli sytuacja się nie zmieni to na ataki separatystów będzie odpowiadać ogniem.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Represję wobec Tatarów
Na początku września Federalna Służba Bezpieczeństwa zatrzymała wiceszefa Medżlisu Narimana Dżelała, który kilka dni temu został oskarżony o dywersję. Tym samym prokuratura zaostrzyła wobec niego zarzuty, które dotyczą rzekomego wysadzenia gazociągu. Wcześniej krymski aktywista był oskarżony jedynie o współudział.
Dżelał został zatrzymany wraz z czterema innymi krymskimi aktywistami. Wcześniej uczestniczył w obradach Platformy Krymskiej w Kijowie, który ma przypominać wspólnocie międzynarodowej o rosyjskiej okupacji Krymu.
wnet.fm