Ewa w grudniu 2016 r. usłyszała od lekarzy, że ma rdzeniaka, czyli raka mózgu IV stopnia. W tej sytuacji szanse na wyleczenie dawała kobiecie jedynie intensywna radioterapia głowy i kręgosłupa. Ewa jednak była w 16 tygodniu ciąży. Radioterapia uśmierciła by jej nienarodzone dziecko. Kobieta postanowiła, że rozpocznie tę formę leczenia dopiero po narodzinach synka.
Synek Ewy Ragnar urodził się 24 kwietnia w jednym z niemieckich szpitali.
“Z ogromną dumą chcemy poinformować że wczoraj (24.04.2017) o godzinie 14:34 na świat przyszedł nasz upragniony syn! 1480 g czystej miłości i szczęścia które ciężko opisać” – napisała uszczęśliwiona kobieta.
Ewa tuż po narodzinach synka poddała się radioterapii. Niestety okazało się, że jest dla niej za późno. Kobieta zmarła we wtorek.