Godność człowieka i wartość rodziny
Zdaje się, najmilsze dzieci, że stanęliśmy na jakimś ogromnym zakręcie dziejowym, kiedy trzeba bardzo dużo mówić o wysokiej godności człowieka, aby zrozumiano, że człowiek przerasta wszystko, co może istnieć na świecie prócz Boga – mówił kardynał Stefan Wyszyński, podkreślając ogromną wagę człowieka w świecie. Całym sercem bronił tego, co w tamtym czasie próbowali odebrać ludziom komuniści – wolność i godność. W jego nauczaniu nakreśla się prawda o wielkiej wartości człowieka, którą przyrównuje do “fundamentu ładu społecznego na świecie”.
Żyjąc w trudnych czasach, przeżywszy pierwszą i drugą wojnę światową, a także komunizm panujący w kraju, zderzył się z ogromną ignorancją dla poszanowania godności ludzkiej. Jednakże wszechobecna śmierć zmotywowała kardynała Wyszyńskiego, by z jeszcze większą gorliwością głosić chwałę Bożą.
Chociaż byśmy przegrali życie w oczach świata i świat by się nas wyrzekł, skazując na śmierć, jak łotrów na ukrzyżowanie – jest to ocena świata. Bóg przekreśla wyrok świata – „winien jest śmierci” – i ogłasza swój Boży wyrok – „Dziś jeszcze będziesz ze Mną w raju”
Głosił Prymas Tysiąclecia.
Ażeby człowiek dobrze pojął godność, jaką obdarzył go Chrystus, musi wzrastać w rodzinie silnej Bogiem. To właśnie rodzina zajmuje jedno z ważniejszych miejsc w dziedzictwie Prymasa Tysiąclecia. Odważnie przedstawiał postawę obrony jej wartości, ponieważ jest ona podstawową komórką życia społecznego. Na niej wyrastają kolejne pokolenia i w niej się kształcą. Jak powiedział: “Rodzina Bogiem silna mocą swego narodu”.
Umiłowanie Ojczyzny i prawa człowieka
Wydarzenia związane z duszpasterstwem robotników we Włocławku były przyczynkiem do pogłębionych analiz kard. Wyszyńskiego w temacie praw człowieka, nierzadko tak bardzo szarganych. Odczuwał ich ból, dramat, a także poczucie niesprawiedliwości. Działał w Chrześcijańskich Związkach Zawodowych, jak również wykładał na Uniwersytecie Robotniczym. Wszystko to w trosce o przywrócenie pełni praw człowieka. Dążył do zawarcia porozumienia pomiędzy Kościołem a państwem, mającym na celu poprawę sytuacji w Polsce. Głosił, że fundamentem nowego ustroju musi być ponad wszystko nowy człowiek.
Każdy musi zacząć od siebie, abyśmy się prawdziwie odmienili. A wtedy, gdy wszyscy będziemy się odradzać i politycy będą musieli się odmienić, czy będą chcieli, czy nie. Jeżeli człowiek się nie odmieni, to najbardziej bogate państwo nie ostoi się, będzie rozkradane i zginie.
Mówił 2 lutego 1981 roku w katedrze gnieźnieńskiej.
Gdy będę w więzieniu, a powiedzą wam, że Prymas zdradził sprawy Boże – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas ma nieczyste ręce – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas stchórzył – nie wierzcie. Gdy będą mówili, że Prymas działa przeciwko narodowi i naszej ojczyźnie – nie wierzcie. Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej – powiedział Prymas Tysiąclecia na krótko przed swoim uwięzieniem.
Zawierzenie narodu Najświętszej Maryi Pannie
Wszystkie nadzieje to Matka Najświętsza i jeżeli jaki program to Ona – mówił na łożu śmierci do zgromadzonych biskupów. Wszystko, co robił Prymas Tysiąclecia, robił z miłości do Kościoła, narodu i Matki Najświętszej. Głosił, że ani Polska ani człowiek nie ostoi się bez wiary w Boga żywego. Jeden z jego najsłynniejszych cytatów – “Wszystko postawiłem na Maryję” – był obrazem jego całkowitego oddania się w opiekę Matce Bożej.
Przyjdą nowe czasy, wymagają nowych świateł, nowych mocy. Bóg je da w swoim czasie. Pamiętajcie, że jak kardynał Hlond tak i ja wszystko zawierzyłem Matce Najświętszej i wiem, że Matka Boża w Polsce słabszą nie będzie choćby się ludzie zmieniali.
Powiedział.
Warto mieć cały czas na uwadze słowa Prymasa Tysiąclecia, iż “Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Matki Najświętszej” i nimi się kierować.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
wyszynskiprymas.pl