- Spotkanie przywódców trzech państw odbyło się na Morawach
- Czechy, Słowacja i Austria podpisały deklarację o współpracy w 2015 roku
- Szefowie rządów stwierdzili, że imigrantom należy pomagać w ich własnych krajach
- Zobacz także: Czechy pomagają Litwinom w walce z imigrantami. Wybudują płot i specjalne ośrodki
Głównym tematem wydarzenia na zachodniej granicy Białorusi
Odnosząc się do aktualnej sytuacji politycznej w Afganistanie, premier Babiš przekazał, że wraz ze swoimi austriackim i słowackim odpowiednikami zgodzili się co do potrzeby walki z przemytem ludzi. Stwierdził jednocześnie, że Afgańczykom trzeba pomagać w ich własnym kraju albo w krajach sąsiednich, a nie przyjmować ich w krajach europejskich.
-Widzimy teraz nową sytuację, w której reżim białoruski zaczyna wykorzystywać migrację jako broń hybrydową
-stwierdził Babiš
Czeski premier podkreślił, że należy podjąć zdecydowane działania w celu powstrzymania takiego stanu rzeczy. Zadeklarował też pomoc dla najbardziej narażonych na to zjawisko państw bałtyckich. Z kolei Kurz zadeklarował, że Austria przeznaczy 18 mln euro na pomoc dla Afgańczyków.
W Lednicy mówiono także o pandemii Covid-19. Szefowie rządów zgodnie stwierdzili, że w przypadku pogorszenia się sytuacji epidemicznej dojdzie do zamykania granic. Zgodzili się także, że jedyną skuteczną bronią przeciw pandemii pozostają szczepienia.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Konkurencja czy uzupełnienie?
Porozumienie pomiędzy Austrią, Czechami i Słowacją zostało zawarte w Sławkowie (dawnym Austerlitz) w południowych Czechach 29 stycznia 2015 roku. Wspólną deklarację podpisali wówczas premier Czech Bohuslav Sobotka, premier Słowacji Robert Fico oraz kanclerz Austrii Werner Faymann. Utworzenie formatu było między innymi konsekwencją zapowiedzi czeskiego prezydenta Miloša Zemana z kwietnia 2014 r. powołania V4+ poprzez dołączenie do Grupy Wyszehradzkiej Austrii i Słowenii.
Planom rozszerzenia V4 stanęła jednak na przeszkodzie m.in. różnica stanowisk wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. Pomimo początkowej zgody na nałożenie sankcji na Rosję, pojawiły się głosy nad celowością utrzymywania ich. Węgry opowiedziały się wówczas za zniesieniem sankcji i współpracą polityczną i gospodarczą z Rosją. Czechy i Słowacja uznały z kolei, iż aktualnie nie ma bezpośredniego zagrożenia ze strony Rosji, dlatego poddały krytyce dalsze utrzymywanie sankcji.
euractiv, pap