26-letni Palestyńczyk, który pod koniec lipca zaatakował w Hamburgu, przyznał, że jego celem było uśmiercenie wyznawców Chrystusa.
Ahmad A. uśmiercił jednego mężczyznę i zranił siedem osób w hamburskim supermarkecie. Twierdzi, że nie ma nic wspólnego z Państwem Islamskim, a jego działania były umotywowane jedynie wyznawaniem religii Mahometa. Sam przyznaje, że chciał polec jak męczennik.
Zamachowiec przed przybyciem do Niemiec był w Szwecji, Norwegii i Hiszpanii. Jak się okazało, nie mógł być poddany deportacji, ponieważ nie posiadał dokumentu tożsamości.
tvp.info/pch24.pl