Dworczyk o uchodźcach z Afganistanu: W Polsce jest już ponad 130 ewakuowanych osób

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Michał Dworczyk

Michał Dworczyk / Fot. PAP/Maciej Kulczyński. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował na antenie TVP 1, że w Polsce jest już ponad 130 osób ewakuowanych z Afganistanu.
  • W Warszawie wylądowały trzy samoloty z ewakuowanymi z Kabulu Polakami i polskimi współpracownikami oraz ich rodzinami. 
  • W grupie osób ewakuowanych tym samolotem byli głownie Afgańczycy – współpracownicy Polski i krajów sojuszniczych oraz polska dziennikarka.
  • Szef KPRM zapewnił, że będą ewakuowane kolejne osoby, które zgłaszają się do polskich służb dyplomatycznych.
  • Zobacz także: Rząd wycofuje się z podwyżki składki zdrowotnej? Propozycja leży na stole

Do tej pory w Warszawie wylądowały trzy samoloty z ewakuowanymi z Kabulu Polakami i polskimi współpracownikami oraz ich rodzinami. Ewakuowano wszystkich Polaków, którzy zgłosili chęć wylotu do kraju. Michał Dworczyk wypowiedział się na antenie TVP 1 o uchodźcach przybywających z Bliskiego Wschodu.

Operacja prowadzona przez polskie służby odbywa się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami PLL LOT ewakuowani dostają się do Polski.

Dworczyk przypomniał, że trzeci samolot z grupą kilkudziesięciu osób wylądował o godz. 2 w nocy z czwartku na piątek. W grupie osób ewakuowanych tym samolotem byli głownie Afgańczycy – współpracownicy Polski i krajów sojuszniczych – i polska dziennikarka.

Dworczyk o uchodźcach

Łącznie w Polsce jest już ponad 130 osób ewakuowanych z Afganistanu. Na płycie lotniska w Kabulu czeka na kolejny transport kolejnych 100 osób. W piątek w nocy powinny dotrzeć do Polski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Szef KPRM zapewnił, że będą ewakuowane kolejne osoby, które zgłaszają się do polskich służb dyplomatycznych. Podkreślił, że najpierw są one weryfikowane, a następnie starają się dostać na lotnisko.

“Dzisiaj największym problemem nie są samoloty, którymi można ewakuować ludzi, tylko samo wejście na lotnisko” – mówił Dworczyk.

Relacjonował, że osoby, które chcą zostać ewakuowane, najpierw muszą przejść przez posterunki talibów, a następnie przez trzy bramy kontrolne wojsk amerykańskich i sojuszniczych.

Dworczyk ocenił sytuację na lotnisku jako dynamiczną i zależną głównie od dopuszczenia ludzi na płytę przez talibów. W konsekwencji – jak mówił – niektóre samoloty, np. holenderskie, odlatywały puste, a w jednym z polskich samolotów znajdowało się 17 osób, bo nie można było zebrać większej ich liczby na płycie lotniska.

Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim.

Siły USA musiały w poniedziałek wstrzymać wszystkie ewakuacje po tym, jak lotnisko w Kabulu zostało zatłoczone przez tysiące osób chcących opuścić zajętą przez talibów stolicę Afganistanu. Pas startowy i płyta lotniskowa są już wolne od tłumów, a we wtorek rano loty wznowiono.

tvp.info

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY