- Według lokalnych ośrodków medycznych, na festiwal muzyczny w Utrechcie wpuszczono około 130 osób, które były zakażone COVID-19.
- Na podstawie badań holenderskich ośrodków, spośród 20 tys. osób bawiących się na dwudniowej imprezie muzycznej 1100 było zakażonych. Zdaniem medyków 34 proc. z nich było nosicielami wirusa jeszcze przed rozpoczęciem imprezy.
- Zdaniem belgijskiego wirusologa Marca Van Ransta, aby zapobiec dalszym falom zakażeń należy szczepić jeszcze więcej osób.
- Zobacz także: Obrzydliwy atak Agory przed rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. “Paskudny tekst”
Według lokalnych ośrodków medycznych, co najmniej 130 zakażonych COVID-19 uczestników festiwalu techno, który odbył się na początku lipca w Utrechcie przeszło kontrolę sanitarną i zostało wpuszczonych na teren festiwalu. Stało się to, choć byli już zainfekowani koronawirusem.
130 zakażonych COVID-19 osób weszło na koncert mimo wykonanych testów
Przychodnia miejska w Utrechcie (GGD) podała informacje. Na podstawie własnych badań uznano, że spośród 20 tys. osób bawiących się na dwudniowej imprezie muzycznej 1100 było zakażonych. To oznacza, że 34 proc. uczestników było nosicielami wirusa jeszcze przed rozpoczęciem imprezy. Co ciekawe, wszyscy przeszli kontrolę sanitarną, która była obowiązkowa dla uczestników festiwalu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Przychodnia informuje, że niekoniecznie musiało dojść do oszukiwania z testami dostępu lub świadectwami szczepień. Zdaniem medyków, 130 zakażonych COVID-19 osób wpuszczonych na teren imprezy jest jednak sporym uchybieniem i nie powinno mieć miejsca.
„Wielu zakażonych festiwalowiczów uczestniczyło wcześniej w innych imprezach i mogło się tam zakazić”
– czytamy w informacji GGD.
“Ze względu na nowe, bardziej zakaźne warianty koronawirusa trzeba w pełni zaszczepić więcej niż zakładany obecnie poziom 70 proc. dorosłej populacji UE, by zatrzymać rozprzestrzenianie się tego patogenu”
– ocenia belgijski wirusolog Marc Van Ranst, cytowany przez Euronews.
“Przeciwko pierwotnemu wariantowi, który został wykryty w Wuhanie, wyszczepienie na poziomie 70 proc. pewnie by wystarczyło. Jednak przy wysoce zakaźnym wariancie brytyjskim (Alfa) czy indyjskim (Delta) poziom wyszczepienia będzie musiał być wyższy”
– podkreślił Ranst, wykładowca na Katolickim Uniwersytecie Lowańskim i doradca rządu belgijskiego w zakresie ochrony zdrowia od początku pandemii COVID-19.
dorzeczy.pl