Poseł Konfederacji Witold Tumanowicz zwrócił się z mównicy sejmowej do ministra sprawiedliwości i jednocześnie Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, aby przestał “gnębić patriotów”.
Minister Bodnar postanowił uznać, że wcześniej umorzone postępowanie w sprawie Marszu Niepodległości należy wznowić. W komunikacie na stronie Prokuratury Krajowej czytamy:
Niezasadność decyzji o umorzeniu postępowania, a także błędy w zakresie rzetelnego przeprowadzenia postępowania stwierdzono również w umorzonej sprawie dotyczącej publicznego propagowania totalitarnego ustroju państwa przez organizatora i uczestników Marszu Niepodległości w 2017 r.
Prokuratura pod wodzą @Adbodnar zamierza prowadzić postępowanie ws. propagowania totalitarnego ustroju przez organizatorów i uczestników (sic!) #MarszNiepodleglosci. I to 7 lat temu. Gratuluję pomysłu, zamknijcie 100 tys. Polaków za to, że niosą biało-czerwoną flagę 11 listopada. https://t.co/3qOVpYgCq7
— Bartosz Malewski (@BartoszMalewski) May 14, 2024
Warto zwrócić uwagę, że w tej sprawie Prokurator Generalny Adam Bodnar niejako popiera i uznaje za zasadne wcześniejsze zaskarżenie ws. umorzenia śledztwa złożonego przez Rzecznika Praw Obywatelskich… Adama Bodnara. Nie, to nie żart. Właśnie na to zwrócił uwagę poseł Witold Tumanowicz w swoim wystąpieniu w Sejmie.
Całe wystąpienie Witolda Tumanowicza w Sejmie.
– Wysoka Izbo! Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar chce oskarżyć Marsz Niepodległości, na który chodzi co roku kilkadziesiąt tysięcy Polaków, o propagowanie ustroju totalitarnego. To nie jest żart. Uśmiechniętej koalicji najwyraźniej przeszkadzają dumni patrioci, chodzący z biało-czerwonymi flagami 11 listopada. Za waszych rządów uczestnicy Marszów Niepodległości poznali gumowe kule, pałki i gaz – to była wasza uśmiechnięta demokracja.
Przez 8 lat krytykowaliście PiS – i słusznie – że upolitycznił prokuraturę. Obiecywaliście rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego i jest cisza. Gdzie jest ta ustawa? Teraz minister Bodnar chce, jako Prokurator Generalny, wznowić postępowanie, którego umorzenie skarżył jako rzecznik praw obywatelskich. Tak właśnie rozumiecie praworządność. To tyle też, jeśli chodzi o apolityczność nowej prokuratury.
Był taki człowiek, również prokurator, nazywał się Andriej Wyszyński. To jemu przypisuje się powiedzenie: Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie.
Panie Ministrze! Niech pan przestanie gnębić patriotów, bo Marsz Niepodległości, niezależnie, jak bardzo będzie wam to przeszkadzać, będzie szedł dalej. W tym roku, 11 listopada, widzimy się jak co roku na rondzie Dmowskiego.