Działacz Ruchu Narodowego, jeden z inicjatorów protestów przewoźników, Rafał Mekler podsumował swoje rozmowy z przedsiębiorcami. Wyłania się z tego ponury obraz dla różnych branż w Polsce. A sporą tego przyczyną jest otwarcie granic handlowych z Ukrainą.
Rafał Mekler na Twitterze:
Podsumowanie rozmów z pracodawcami w różnych branżach:
• Polska paleta nie idzie wcale – ani w Polsce, ani na eksport. Ukraińska paleta wygrywa wszędzie ceną. Na Ukrainie tani prąd, niskie koszty pracy, tani surowiec, tani transport.
• Polski pellet nie idzie wcale – ukraiński pellet zalewa polski rynek, polscy producenci nie są w stanie wyprodukować taniej. Drogie media, drogi surowiec, wysokie koszty pracy.
• Branża przetwórcza (chłodnie)- brak możliwości sprzedaży zamrożonych owoców, rynek zalany towarem z Ukrainy. Chłodnie pracują, generują koszty. Drogi prąd.
• Księgowi są przerażeni tempem w jakim z obsługi biur odpadają im ludzie na JDG [jednoosobowa działalność gospodarcza]. Wielu pozostałych deklaruje zamknięcie w najbliższej perspektywie działalności.
• Raty leasingowe masowo płacone z dużymi opóźnieniami, place leasingowe pełne.
Takie wnioski po rozmowach zawodowych z ludźmi z różnych branż z którymi rozmawiałem w ostatnich dniach.
Podsumowanie rozmów z pracodawcami w różnych branżach:
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) February 6, 2024
Polska paleta nie idzie wcale-ani w Polsce, ani na eksport.
Ukraińska paleta wygrywa wszędzie ceną. Na Ukrainie tani prąd, niskie koszty pracy, tani surowiec, tani transport.
Polski pellet nie idzie wcale- ukraiński pellet… pic.twitter.com/Oq5BHUPqEo