– Trwa wdrażanie Pakietu Fit for 55 na który zgodził się premier Morawiecki. Przypomnijmy, że to radykalizacja unijnej polityki klimatyczno-energetycznej uzgodnionej jeszcze przez rząd Donalda Tuska. To co szkodliwego uzgodnił rząd Donalda Tuska – redukcję do 45% – premier Morawiecki w 2020 roku zgodził się na radykalizację o kolejne 10 punktów procentowych. Aż do 55%! I w tej chwili trwa wdrażanie przepisów, które mają nam zabrać szanse na posiadanie samochodu, na płacenie niskich rachunków za prąd, za ciepło, na rozwój przemysłowy. To wszystko jest nam zabierane w konkretnych przepisach szczegółowych, których prawie nikt nie zna.
– Jako jedyni te przepisy naświetlamy. Zwracamy uwagę na to, że w sposób tajny rząd “wynegocjował”, wziął na Polaków zobowiązanie, że wprowadzi dodatkowe nowe podatki za posiadanie aut. Każdy kto posiada auto będzie jeszcze dodatkowo musiał płacić karny podatek tylko za fakt, że to auto ma… silnik. Nie, to nie żart! Jeżeli ktoś miałby wątpliwości zachęcamy do zajrzenia do załącznika do tzw. Krajowego Planu Odbudowy w którym są tzw. kamienie milowe. Czyli zobowiązania, które Morawiecki wziął na Polaków. Tzw. kamień E3G to wprowadzenie już od przyszłego roku nowej opłaty rejestracyjnej za sam fakt posiadania auta z silnikiem na normalne paliwo. Ten podatek ma być płacony rocznie. I on ma po prostu karać Polaków za to, że ośmielili się posiadać zwykłe auto. Zniechęcać ich do tego.
Drugie zobowiązanie, które Morawiecki i rząd PiS-u stworzyli, to kamień E4G, który oznacza, że już za 3 lata ma być wprowadzona nie jednorazowa opłata rejestracyjna, ale coroczny, karny podatek za posiadanie auta. Rząd nigdy nie wytłumaczył dlaczego wziął to zobowiązanie na Polaków. I nigdy nie wytłumaczył w jakiej wysokości będą te podatki.