- Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg stwierdził, że Chiny mogą wysyłać Rosji broń.
- Z kolei rzecznik chińskiego resortu dyplomacji Wang Wenbin, zdementowal te doniesienia.
- Zapewnił, że Pekin nie dostarcza broni do Rosji, lecz szuka pokojowego rozwiązania wojny na Ukrainie.
- Zobacz także: Biden w Polsce: “Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji, nigdy”
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg stwierdził we wtorek, że NATO jest zaniepokojone tym, że Pekin może przekazać Rosji śmiercionośną bronią.
To nie pierwsze doniesienia na temat współpracy na linii Pekin-Moskwa. W stolicy Rosji odbyło się spotkanie czołowego chińskiego dyplomaty Wang Yi z szefem resortu dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem. Do Moskwy w najbliższych miesiącach ma przyjechać też chiński przywódca Xi Jinping.
Czytaj więcej: Nitras uważa się za elitę. Musi latać samolotem…do “poważnej” pracy [+WIDEO]
Chiny dementują
Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych wystosowało komunikat, w którym zapewniono, że Chiny nie rozważają dostawy broni do Rosji w celu użycia jej w wojnie z Ukrainą.
Stany Zjednoczone i inne kraje NATO nieustannie rozpowszechniają informacje, że Chiny mogą dostarczać Rosji broń, co jest sztuczką stosowaną i ujawnioną na początku kryzysu ukraińskiego
– oświadczył rzecznik chińskiej dyplomacji Wang Wenbin.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, interia.pl