- Według najnowszych informacji liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Turcji wzrosła do 3419 osób, natomiast w Syrii do 1602 osób.
- We wtorek nad ranem doszło również do wstrząsów wtórnych o sile 5,6 i 5,7.
- Rządy na całym świecie wysyłają do Turcji grupy ratownicze.
- Zobacz także: Konfederacja proponuje ustawę o ochronie prywatności w internecie
Według EMSC pierwsze trzęsienie miało miejsce na głębokości dwóch kilometrów, a drugie 46 km.
Do tej pory na skutek serii trzęsień ziemi w Turcji zginęło 3 419, a 20 426 zostało rannych. Zniszczonych zostało 5775 budynków. W Syrii aktualny bilans mówi o 1602 ofiarach i 1449 rannych.
Czytaj więcej: Dania: Protesty przeciw rządowym planom zniesienia jednego ze świąt
Jedno z największych trzęsień ziemi
Epicentrum trzęsienia, które nastąpiło w poniedziałek o godz. 4:17 czasu lokalnego (godz. 2:17 w Polsce), znajdowało się na głębokości 10 km, 37 kilometrów na północny zachód od liczącego ok. dwa miliony mieszkańców tureckiego miasta Gaziantep, położonego blisko granicy z Syrią – przekazało Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne.
Pierwotne wstrząsy miały magnitudę 7,8. Po nich doszło do co najmniej 20 wstrząsów wtórnych. Najsilniejsze o magnitudzie 6,6. Wstrząsy odczuwalne były także w Egipcie, Libanie i na Cyprze.
Wiele rządów pospieszyło z wysłaniem pomocy, personelu i sprzętu, aby wspomóc działania ratownicze w dotkniętych żywiołem obszarach.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
interia.pl