- Premier Mateusz Morawiecki otrzymał od służb raport ws. incydentu w Zatoce Gdańskiej.
- Zapewnił, że hiszpańscy nurkowie nie mają nic wspólnego z atakiem na krytyczna infrastrukturę.
- Jak informowały media nurkowie zostali przechwyceni w pobliżu Naftoportu.
- Zobacz także: Pieskow: “To przeniesienie konfliktu na zupełnie nowy poziom”
Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania Tweet-Up zorganizowanego w swojej kancelarii poinformował, że otrzymał już raport służb ws. tajemniczych nurków w Zatoce Gdańskiej. Podkreślił, że Hiszpanie nie mają nic wspólnego z próbą ataku na infrastrukturę bezpieczeństwa.
Odebrałem dokładny raport, według wiedzy służb na ten moment, i to, co mogę przekazać, to, że nie ma ten incydent z nurkami hiszpańskimi nic wspólnego z próbą ataku na infrastrukturę krytyczną
– poinformował premier.
Zapewnił, że sprawa z nurkami jest w dobrym rozpoznaniu służb.
Nic więcej w tym momencie nie chcę państwu przekazywać, ale mogę uspokoić, że cała kwestia nie dotyczy ewentualnego ataku na podmorskie kable, czy ataku na elementy infrastruktury krytycznej
– wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Czytaj więcej: Iran nie uznaje aneksji części Ukrainy. “Uznajemy suwerenność krajów”
Tajemniczy nurkowie z Hiszpanii
W nocy soboty na niedzielę w rejonie Górek Zachodnich ratownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR uratowali trzech nurków z Hiszpanii. Ich motorówka miała awarię i nurkowie nie mogli wrócić na brzeg.
Część mediów w tej sprawie informowała, że nurkowie z Hiszpanii byli niedaleko Naftoportu, w którym przeładowuje się m.in. ropę naftową w Porcie Gdańsk. Obcokrajowy mieli tłumaczyć, że w tym rejonie szukali pod wodą bursztynów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tysol.pl