- Liderzy z całego świata co roku przybywają do szwajcarskiego Davos na forum ekonomiczne.
- Wraz z nimi do tego miejsca przyjeżdżają “luksusowe” prostytutki, które w większości zamieszkują w tych samych hotelach.
- Według ich relacji wielu współpracowników, którzy przybywają wraz ze swoimi “szefami” korzysta od lat z usług eskort.
- Prostytutki nie wyjawiają jednak, czy z ich “usług” korzystają światowi przywódcy i biznesmeni.
- Zobacz także: Afera w USA wokół „ściśle tajnych” dokumentów… [OPINIA]
Globalna elita zajmująca się największymi problemami świata w tym nierównością płci na szczycie w Davos napędza gwałtowny wzrost prostytucji w szwajcarskim kurorcie. Popyt na prostytucję gwałtownie wzrasta każdego roku na spotkaniach światowych liderów i potentatów biznesu, którzy przylatują z całego świata, aby się spotkać.
Eskorty są rezerwowane w tych samych hotelach, co wysoko postawieni szefowie i ich pracownicy podczas pięciodniowego szczytu, który rozpoczął się 16 stycznia.
Jedna z prostytutek o imieniu Liana powiedziała, że ubiera się w strój biznesowy, aby nie wyróżniać się wśród kadry kierowniczej, mimo że prostytucja jest legalna w Szwajcarii.
Powiedziała Bildowi, że regularnie widuje się z Amerykaninem, który odwiedza Szwajcarię kilka razy w roku i jest jednym z 2700 uczestników konferencji. Liana pobiera około 700 euro za godzinę i 2300 euro za całą noc plus koszty podróży.
Kierownik jednej z usług towarzyskich w Aargau, 100 mil od szczytu, mówi, że otrzymała już 11 rezerwacji i 25 zapytań i spodziewa się, że w tym tygodniu pojawi się znacznie więcej.
Niektórzy rezerwują również eskorty dla siebie i swoich pracowników na imprezę w apartamencie hotelowym
– powiedziała jedna z prostytutek imieniem Liana dla dziennika “20 minuten”.
Z kolei na Twitterze niemiecka prostytutka i pisarka Salome Balthus opisała swoje doświadczenia, które uzyskała podczas wizyt w Davos.
Randka w Szwajcarii podczas #WWF oznacza patrzenie na kagańce ochroniarzy w hotelowym korytarzu o 2 w nocy – a potem dzielenie się z nimi rozdawanymi czekoladkami z restauracji i plotkowanie o bogatych… #Davos #WEF.
– napisała Salome Balthus, niemiecka prostytutka i pisarka.
Date in der Schweiz während des #WWF bedeutet, nachts um 2 auf dem Hotelflur erst Pistolenmündungen von Sicherheitsleuten zu schauen – und dann mit ihnen die Giveaway-Pralinen aus dem Restaurant zu teilen und über Reiche zu lästern… #Davos #WEF
— Salomé Balthus (@Salome_herself) January 16, 2023
36-latka przebywa w hotelu niedaleko Davos przez cały szczyt, ale odmówiła ujawnienia, kim są wpływowi klienci.
Wierz mi, nie chcesz wdawać się z nimi w spór
– ostrzegała 36-letnia prostytutka.
Czytaj więcej: Sobolewski zapowiada: Nie wszystkie kamienie milowe będą realizowane
Prostytutki od lat przyjeżdżają do Davos
Według szwajcarskiego policjanta w 2020 roku dochodzenie przeprowadzone przez The Times wykazało, że co najmniej 100 prostytutek jedzie do Davos na szczyt.
Jeden z oficjalnych kierowców forum powiedział, że podwiózł prostytutkę, która twierdziła, że została zmuszona przez swojego szefa do spania ze starszą klientką w hotelu dla delegatów.
Wśród tematów omawianych na tegorocznym szczycie są wojna na Ukrainie, globalne stopy inflacji, zmiany klimatu i nierówności. Pierwsza dama Ukrainy Olena Zełenska wygłosi dziś rzadkie międzynarodowe przemówienie na dorocznym spotkaniu.
Epidemia Covid-19 storpedowała to wydarzenie przez ostatnie dwa lata, ale wiosenna wersja odbyła się osiem miesięcy temu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dailymail.co.uk, twitter.com