- Minister sprawiedliwości przypomniał genezę jego aktualnego sporu z PiS.
- Wyjaśnił, że “mimo różnic w koalicji, które są obiektywnie widziane, wiele jest spraw, na które patrzymy tak samo albo podobnie, i to jest powód, że współpracujemy z PiS”.
- Wskazał jednak, iż póki co nie ma żadnego porozumienia pomiędzy Solidarną Polską a PiS dotyczącego wspólnego startu w kolejnych wyborach, jak to było przy okazji poprzednich elekcji.
- Zobacz także: Nitras znów grozi. “KUL zapłaci za akceptowanie Czarnka”
“KE nas szantażuje”
Minister sprawiedliwości przypomniał genezę jego aktualnego sporu z PiS.
Sięga ona roku 2020, kiedy niemiecka prezydencja w UE zaproponowała nowe rozwiązania władcze dla Komisji Europejskiej, przed którymi przestrzegaliśmy, i dziś są tego rezultaty, gdyż KE nas szantażuje – podkreślił.
Nie ma umowy
Wyjaśnił, że “mimo różnic w koalicji, które są obiektywnie widziane, wiele jest spraw, na które patrzymy tak samo albo podobnie, i to jest powód, że współpracujemy z PiS”. Wskazał jednak, iż póki co nie ma żadnego porozumienia pomiędzy Solidarną Polską a PiS dotyczącego wspólnego startu w kolejnych wyborach, jak to było przy okazji poprzednich elekcji.
Przygotowujemy się też do wariantu, który w polityce zawsze trzeba brać pod uwagę jako pierwszy, czyli samodzielnego startu. Jesteśmy gotowi do koalicji, ale nie za cenę rezygnacji z naszych przekonań i wartości – powiedział.
KPO “to tak naprawdę ukryty kredyt”
Zbigniew Ziobro przekonuje, że KPO “to tak naprawdę ukryty kredyt”. Jego zdaniem “w krótkiej perspektywie czasu rzecz jasna, każda gotówka, która nagle wpłynie, jest korzystna, natomiast musimy patrzeć na to, że ten pieniądz będzie Polaków dużo kosztował”. Podkreślił również, że “wszelkie zmiany pod dyktando i presją KE są naruszeniem elementarnych wartości polskiej konstytucji, naruszeniem naszej suwerenności”. Jego zdaniem jednak Solidarna Polska w tej sprawie nie toczy sporu z PiS, ale z KE i opozycją.
Toczymy spór z KE i z opozycją, która przedstawia KPO jako mannę z nieba i chce szantażować tymi pieniędzmi, które Polska w mojej ocenie i tak nie otrzyma – stwierdził minister sprawiedliwości.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy