- Do jednej z kostnic w szwedzkim Goteborgu niemal cztery lata temu trafiło ciało, które jeszcze nie zostało pochowane.
- Kierownictwo tamtejszego oddziału patologii nie wie, dlaczego nadal nie zostało one wydane rodzinie zmarłego.
- W rozwiązaniu tej zagadki ma pomóc urząd podatkowy, który ma odnaleźć krewnych.
- Zobacz także: Rosjanie zaatakowali Dniepr. Ukraińscy posłowie żądają dymisji Arestowycza
Ciało trafiło do kostnicy w Goteborgu już w 2019 r. i do tej pory nie zostało wydane. Kierownik oddziału patologii klinicznej Camilla Sydvart w rozmowie ze szwedzkim radiem P4 nie była w stanie udzielić odpowiedzi, dlaczego ciało tak długo u nich leży.
Ten czas jest bardzo długi, dlatego musieliśmy je zamrozić
– powiedział Camilla Sydvart.
Poinformowała, że o całej sprawie są informowane służby podatkowe, które mają ustalić, czy nadal istnieją krewni zmarłej osoby.
Nie potrafię tego powiedzieć. Wysyłamy informacje do organów podatkowych, których zadaniem jest ustalenie, czy istnieją bliscy krewni. Nie wiemy też, czy to ciało należało do obcokrajowca. W tej sytuacji ustalenie krewnych jest bardzo trudne
– dodała kierownik oddziału patologii klinicznej w Goteborgu.
Pracownicy kostnicy alarmowali już wcześniej o problemie długo leżących ciał, ponieważ nie jest to odosobniony przypadek.
Zgodnie z ustawą o pogrzebach zmarłego należy poddać kremacji lub pochować nie później niż cztery tygodnie po śmierci. To straszne, ale zwłoki leżą u nas o kilka lat za długo
– zaznaczyła Sydvart.
Czytaj więcej: Nitras znów grozi. “KUL zapłaci za akceptowanie Czarnka”
Zmarli długo muszą czekać na pochówek
Jak podaje Szwedzkie Stowarzyszenie Autoryzowanych Przedsiębiorców Pogrzebowych w tym kraju jest najdłuższy czas oczekiwania między śmiercią osoby, aż do jej pochówku.W ubiegłym roku czas ten wzrósł do średniej 24,9 dnia.
Badanie opiera się na 5 633 pochówkach, które miały miejsce w październiku i listopadzie 2022 roku
– czytamy w komunikacie prasowym stowarzyszenia.
Przed dziesięcioma lat zmieniono prawo, które ogranicza czas między śmiercią a kremacją lub pochówkiem do jednego miesiąca. Wcześniej limit wynosił dwa miesiące, ale w praktyce czas ten był krótszy niż teraz.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
interia.pl