- Pomimo przyjęcia przez sejm nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, Bruksela może zablokować środki z Krajowego Planu Odbudowy.
- Korespondentka RMF FM w Brukseli nieoficjalnie ustaliła, że na przeszkodzie może stanąć ustawa wiatrakowa.
- Bez nowelizacji ustawy wiatrakowej nie będzie możliwa pierwsza płatność.
- Zobacz także: Podwyżka wynagrodzenia przed wyborami. “PiS szykuje bombę”
W piątek rano w Sejmie odbyło się głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma pozwolić na wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Tymczasem korespondentka RMF FM w Brukseli donosi, że zmiany w Sądzie Najwyższym, nawet jeśli zostaną podpisane przez prezydenta Andrzeja Dudę, mogą nie odblokować unijnych środków. Na stole bowiem jest kolejny warunek: nowelizacja ustawy wiatrakowej. Jak stwierdził rozmówca dziennikarki, bez nowelizacji ustawy wiatrakowej nie będzie możliwa pierwsza płatność.
Przeciwko zmianom przepisów dotyczących wiatraków opowiada się Solidarna Polska. Według rozmówcy RM FM z polskich kręgów dyplomatycznych, ustawa wiatrakowa nie była głosowana na tym posiedzeniu Sejmu, ponieważ dwie kontrowersyjne ustawy wywołałyby zbyt wiele emocji.
Czytaj więcej: Pomoc militarna dla Ukrainy. Lambrecht: “Właściwym podejściem jest nic nie wykluczać”
Ustawa wiatrakowa – kolejny warunek Brukseli
Projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych przyjęty przez rząd w lipcu br. Zakłada, że nowa elektrownia wiatrowa może być lokowana wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w minimalnej odległości 500 metrów od zabudowy. Nowe zasady mają dotyczyć nie tylko nowych terenów, ale także i tych, gdzie elektrownie wiatrowe są już obecnie.
Przyjęcie ustawy to jeden z kamieni milowych zapisanych w KPO. Oznacza to, że jej zaakceptowanie jest warunkiem koniecznym do uruchomienia środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl, dorzeczy.pl