- Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht odniosła się do kwestii przekazania czołgów Leopard 2 Ukrainie.
- Podkreśliła, że jej rząd nie podjął w tej sprawie ostatecznej decyzji, lecz niczego nie wyklucza.
- Z kolei wicekanclerz Robert Habeck podkreślił, że Niemcy nie zabraniają innym krajom udzielać Ukrainie pomocy militarnej.
- Zobacz także: Tajne dokumenty w biurze Bidena. Podano nowe informacje
Szefowa niemieckiego resortu obrony Christine Lambrecht, która odwiedziła w czwartek jednostkę Bundeswehry w saksońskim Marienbergu, powiedziała, że rząd Niemiec nie podjął jeszcze decyzji w sprawie przekazania Ukrainie czołgów Leopard.
Podkreśliła jednak, że zawsze należy się dostosowywać do bieżącej sytuacji i nie należy niczego wykluczać.
Właściwym podejściem jest nic nie wykluczać
– stwierdziłą niemiecka minister obrony Christine Lambrecht.
W środę podczas wizyty we Lwowie prezydent Andrzej Duda zapowiedział przekazanie na Ukrainę kompanii czołgów Leopard w ramach międzynarodowej koalicji.
Czytaj więcej: Europejskie kraje oskarżone o ukrywanie rosyjskich majątków
Niemcy nie stoją na przeszkodzie innych krajów
Wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck stwierdził, że Berlin nie powinien uniemożliwiać dostaw Leopardów na Ukrainę z krajów trzecich, w szczególności z Polski.
Istnieje różnica między podjęciem decyzji za siebie, a uniemożliwieniem innym podjęcia decyzji. Niemcy nie powinny stać na drodze, gdy inne kraje podejmują decyzje wspierające Ukrainę, niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą Niemcy
– oświadczył wicekanclerz Niemiec Robert Habeck.
Zaznaczył, że możliwość dostaw Leopardów z Polski na Ukrainę zależy w szczególności od stanowiska niemieckiego rządu, który wcześniej sprzedał te czołgi Polakom. I dodał, że Berlin nie powinien w tej sytuacji przeszkadzać Warszawie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, dw.com