- Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał niemiecką spółkę Karcher.
- Od końca lat 90-tych spółka wraz dystrybutorami ustalała minimalne ceny detaliczne za produkty.
- Ponadto, niemiecka spółka karała dane podmioty jeśli te sprzedawały produkty po niższej cenie.
- Zobacz także: Tani węgiel. Rabenda: “Interwencja na rynku przyniosła skutek powiększenia dostępności”
Z materiału dowodowego wynika, że od końca lat 90. firma Karcher była w porozumieniu z dystrybutorami i ustalała minimalne, sztywne ceny detaliczne produktów. Był to sprzęt do wykorzystania domowego i profesjonalnego.
Co więcej, podmioty sprzedające produkty po niższych cenach były karane przez niemiecką firmę m.in. odbieraniem rabatów, a w skrajnych przypadkach możliwe było nawet wypowiadanie umów współpracy. O wynikach postępowania poinformował prezes UOKiK.
Przez ponad 20 lat nie można było kupić w Polsce produktów popularnej marki Karcher taniej niż po odgórnie narzucanych cenach. To bulwersująca sprawa przede wszystkim z uwagi na okres trwania zmowy rynkowej. Porozumienie początkowo dotyczyło sklepów stacjonarnych, a następnie sprzedaży internetowej. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję nałożyłem na spółkę Karcher karę w wysokości 26 milionów złotych. Byłaby ona znacząco wyższa, jednak przedsiębiorca skorzystał z programu łagodzenia kar, przyznał się do złamania prawa i przekazał nieznane nam wcześniej informacje i dowody dotyczące między innymi czasu trwania zmowy, ale także produktów, których ceny były odgórnie narzucane
– powiedział prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny.
Czytaj więcej: Ambitne plany polskiej marki samochodów. Przedstawiono koncept Poloneza
Niemiecka spółka namawiała do zmowy
Szef UOKiK dodał, że spółka nie uzyskała odstąpienia od nałożenia sankcji pieniężnej, ponieważ nakłaniała innych przedsiębiorców do uczestnictwa w zmowie. Posiadane przez prezesa UOKiK informacje pozwalały na wszczęcie postępowania antymonopolowego również bez współpracy ze strony spółki.
Dotychczasowe postępowanie niemieckiej firmy mogą świadczyć o jej planach dotyczących odwołania się od decyzji urzędu do właściwego sądu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
radiomaryja.pl