- Francuski rząd zamierza w najbliższych latach zwiększać stopniowo wiek emerytalny do 64 lat.
- Obecnie Francuzi mogą przechodzić na emeryturę dwa lata wcześniej.
- Premier Elizabeth Borne zapowiedziała, że zmiany mają następować powoli przez 8 najbliższych lat.
- Zobacz także: Duda: “Przekażemy Ukrainie kompanię czołgów Leopard”
Większość Francuzów przechodzi na emeryturę w wieku 62 lat. Niektórzy pracownicy z zawodów uważanych za trudne, jak policjanci i strażnicy więzienni, mogą przejść na emeryturę nawet dziewięć lat wcześniej. Rządy Francji od ponad 30 lat próbują przeforsować reformę emerytalną. Za każdym razem prowadzi to do demonstracji paraliżujących kraj.
Kwestia emerytur jest istotna. Czy będziemy żyć przez dziesięciolecia, pracować przez dziesięciolecia tylko po to, żeby powiedzieć: Możesz przejść na emeryturę mając 64, 65, 66, 67 lat? To po prostu niemożliwe
– stwierdził sekretarz generalny Departamentu Związków Zawodowych Fabrice Lerestif.
Czytaj więcej: Nieoficjalnie: Turcja przekazuje Ukrainie bomby kasetowe
Reforma systemu emerytalnego
Premier Francji Elizabeth Borne wskazała, że odsetek osób pracujących w wieku od 60 do 64 lat należy do najniższych w Europie. Pozbawia to rynek pracy ludzi doświadczonych, kompetentnych i w pełni sił.
Projekt będzie generował komentarze, debaty i sprzeciwy, ale chcę powiedzieć, że konfrontacji idei można dokonać bez dezinformacji, bez wzbudzania lęków. Chcę więc jasno powiedzieć, że nie, ten projekt nie zostanie zrealizowany z dnia na dzień. Wiek emerytalny będzie podnoszony stopniowo przez okres 8 lat
– podkreśliłą premier Francji Elizabeth Borne.
Reforma systemu emerytalnego to ważny punkt programu Emmanuela Macrona, który podczas kampanii wyborczej obiecywał naprawę systemu. Prezydent Francji zamierzał wdrożyć zmiany już w 2020 roku, ale przełożył je z powodu pandemii.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
radiomaryja.pl