Putin po raz kolejny zaprosił Xi Jinpinga. Poruszono temat wojny na Ukrainie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Chiny

Władimir Putin i Xi Jinping / Fot. Radek Pietruszka/PAP. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Prezydent Chin Xi Jinping podkreślił w rozmowie z Władimirem Putinem, że droga do rozmów pokojowych ws. Ukrainy nie będzie łatwa.
  • W piątek prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał telefonicznie z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
  • Putin kolejny raz zaprosił prezydenta Chin do Moskwy.
  • Z kolei Xi Jinping podkreślił swoje stanowisko ws. wojny na Ukrainie, stwierdzając, ze droga do rozmów pokojowych będzie trudna.
  • Zobacz także: Manewry wojskowe Iranu. Ćwiczono w cieśninie Ormuz

W piątek odbyła się wideokonferencji przywódców Rosji i Chin, transmitowana przez rosyjską telewizję państwową. W trakcie rozmów Władimir Putin poinformował, że oczekuje wizyty chińskiego prezydenta Xi Jinpinga.

Jak relacjonuje agencja Reutera, Xi Jinping poruszył natomiast w trakcie wideokonferencji temat konfliktu na Ukrainie.

Czytaj więcej: Daniłow ostrzega Łukaszenkę: “Jeśli to zrobi, przyjdzie mu postawić kropkę na życiu”

Trudne rozmowy ws. Ukrainy

Chiński przywódca stwierdził, że droga do rozmów pokojowych ws. Ukrainy nie będzie łatwa, a Pekin będzie podtrzymywać swoje obiektywne i uczciwe stanowisko w tej sprawie.

Jednocześnie Xi Jinping tłumaczył, że Chiny i Rosja powinny ściśle współpracować i koordynować swoje działania w zakresie relacji międzynarodowych. Polityk podkreślił także gotowość Moskwy do zaangażowania się w negocjacje pokojowe.

Chiński nadawca państwowy CCTV podaje także, że Xi Jinping zwrócił również uwagę, że strona rosyjska nigdy nieodrzuciła pomysłu rozwiązania konfliktu przez negocjacje.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

reuters.com, dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY