Zobacz także: Serbia: Armia w najwyższej gotowości bojowej
66-letni multimilioner pojechał do Indii, aby świętować swoje urodziny, ale zmarł po wypadnięciu z okna hotelu. Choć biznesmen należał do proputinowskiej partii Jedna Rosja, w czerwcu skrytykował wojnę Rosji na Ukrainie. Konsul generalny Rosji w Kalkucie Aleksiej Idamkin poinformował, że Antow wypadł z okna trzeciego piętra hotelu, a do wypadku doszło w stanie Odisha. Poinformowano, że Antow został przewieziony do szpitala, ale tam stwierdzono jego zgon.
Antow wypoczywał w hotelu z trzema innymi osobami, a jedna z nich zmarła 22 grudnia – jak podano, przyczyną śmierci był atak serca.
Indyjska policja nie wyklucza, że Antow mógł być w depresji po śmierci przyjaciela i po prostu popełnił samobójstwo.
W czerwcu Antow napisał na portalach społecznościowych o uderzeniu rakietowym na Ukrainie: “Dziewczynka została wyciągnięta spod gruzów, wygląda na to, że ojciec dziewczynki zginął. Matkę próbuje się wyciągnąć za pomocą dźwigu – jest uwięziona pod płytą. Prawdę mówiąc, niezwykle trudno jest nazwać to czymś innym niż przerażeniem”. Wkrótce jednak Antow wycofał się z tego co powiedział i stwierdził, że wiadomość była błędem technicznym i nieporozumieniem.
Uważa się, że Antow został zmuszony do usunięcia opublikowanych przemyśleń, zamieszczając po tym przeprosiny na swoim profilu. Biznesmen napisał o swoim pełnym szacunku poparciu dla “operacji specjalnej” Putina i podkreślił, że zawsze popierał prezydenta.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
bnn-news.com