- Jak wskazał minister sprawiedliwości, premier Morawiecki ponosi odpowiedzialność za wciągnięcie Polski w pakiet niekorzystnych dla naszego kraju decyzji: mechanizmu warunkowości, KPO oraz pakietu Fit for 55.
- Przez pierwsze cztery lata naszych rządów eurokraci rwali włosy, bo mogli tylko machać bezzębnym art. 7. i podejmować bełkotliwe uchwały w Parlamencie Europejskim. Po zgodzie pana premiera na nowe mechanizmy zyskali realne narzędzie szantażu ekonomicznego – zwrócił uwagę minister Ziobro.
- Ziobro podkreślił, że „pakiet Fit for 55 zakłada drastyczny wzrost zużycia gazu kosztem węgla, a gaz miał płynąć do Europy przede wszystkim z Rosji”.
- Zobacz także: 3 posłów PO nie głosowało ws. “lex Czarnek”. Tusk zapowiada karę
Morawiecki dał eurokratom do ręki narzędzia do uderzania w Polskę
Jak wskazał minister sprawiedliwości, premier Morawiecki ponosi odpowiedzialność za wciągnięcie Polski w pakiet niekorzystnych dla naszego kraju decyzji: mechanizmu warunkowości, KPO oraz pakietu Fit for 55.
Przez pierwsze cztery lata naszych rządów eurokraci rwali włosy, bo mogli tylko machać bezzębnym art. 7. i podejmować bełkotliwe uchwały w Parlamencie Europejskim. Po zgodzie pana premiera na nowe mechanizmy zyskali realne narzędzie szantażu ekonomicznego – zwrócił uwagę minister Ziobro.
Dla PiS to nie pierwszyzna
Do listy kontrowersyjnych decyzji, podjętych przez lub przy udziale PiS, obniżających pozycję Polski w UE można dodać ratyfikację traktatu lizbońskiego. Za tą decyzją opowiedziała się w głosowaniu znaczna część posłów PiS, w tym Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, Beata Szydło, czy Mariusz Błaszczak. Mateusz Morawiecki był wówczas (1 kwietnia 2008 roku – kiedy miało miejsce to głosowanie) prezesem zarządu banku BZ WBK, stąd nie jest w tym gronie. 10 października 2009 traktat lizboński ratyfikował ś. p. Prezydent RP Lech Kaczyński.
Solidarna Polska głosuje z rządem, ale się nie cieszy
Ziobro podkreślił, że „pakiet Fit for 55 zakłada drastyczny wzrost zużycia gazu kosztem węgla, a gaz miał płynąć do Europy przede wszystkim z Rosji”.
Mateusz Morawiecki doskonale wiedział, że Solidarna Polska w tej sprawie zgłasza fundamentalny sprzeciw i zgadzał się na debatę na forum rządu, która miała poprzedzić ewentualne decyzje. Tymczasem w grudniu 2020 r., bez żadnych konsultacji, podjął arbitralną decyzję i wciągnął Polskę w realizację niekorzystnego dla naszego kraju planu, który – powtórzę – był od lat przygotowywany pod skrzydłami Tuska jako szefa Rady Europejskiej pod dyktando Niemiec – stwierdził.
Dlaczego wobec tego Solidarna Polska pozostaje w rządzie? Zdaniem Ziobry wówczas do władzy doszedłby Tusk, a tego jego ugrupowanie nie chce. Można się zastanawiać, ile jeszcze niekorzystnych dla Polski umów międzynarodowych musi podpisać rząd kierowany przez byłego doradcę Tuska, żeby zdaniem ministra Ziobry, ryzyko powrotu Tuska do władzy nadal wystarczająco odstraszało od podjęcia bardziej radykalnych kroków przez Solidarną Polskę.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Wprost