- We wtorek po południu w zakładzie karnym Kgosi Mampuru w Republice Południowej Afryki doszło do ataku na polskiego więźnia Janusza Walusia.
- Jeden ze współwięźniów zaatakował go nożem, próbują trafić go w serce.
- Na szczęście napastnik chybił uderzenie, a Waluś został przetransportowany do szpitala.
- Według służb stan zabójcy Chrisa Haniego określa się jako stabilny.
- Zobacz także: Gliński wzywa KE do większego zaangażowania: “Dziś serce Europy bije w Kijowie”
W Republice Południowej Afryki tamtejsze władze debatują nad okolicznościami zwolnienia warunkowego Polaka Janusza Walusia. Niestety we wtorek po południu miał zostać pchnięty nożem przez innego więźnia w zakładzie karnym Kgosi Mampuru.
Departament Służb Więziennych jest w stanie potwierdzić niefortunny incydent z użyciem noża z udziałem więźnia Janusza Walusia
– przekazał rzecznik departamentu służb więziennych Singabakho Nxumalo.
Czytaj więcej: Scheuring-Wielgus usłyszała zarzuty. Poseł Lewicy odpowie za ataki na Kościół
Polak pchnięty nożem
Jak poinformowały służby, napastnik próbować dźgnąć Janusza Walusia prosto w serce, na szczęście chybił. Ranny Polak został przetransportowany do szpitala, gdzie otrzymał natychmiastową pomoc medyczną. Jego stan zdrowia na chwilę obecną jest stabilny.
W najbliższy czwartek Waluś ma zostać zwolniony warunkowo po zasądzeniu wyroku dożywocia za zabójstwo przywódcy SACP Chrisa Haniego w 1993 roku.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rp.pl