- Niemcy zaoferowały Polsce Patrioty, Polska zasugerowała wysłanie ich Ukrainie, Niemcy się nie zgodziły.
- Powiedziały bowiem, że nie mogą tego zrobić bez jednolitej zgody NATO.
- Ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski twierdzi, że to “zaskakująca sugestia”.
- Zobacz też: Polska oferuje 20 mln dolarów na eksport zbóż z Ukrainy do Afryki
Niemcy zaoferowały wysłanie baterii rakiet do Polski, ale polski rząd zasugerował, że powinny one zostać wysłane, zamiast tego, na Ukrainę. Berlin powiedział jednak, że zasady NATO uniemożliwiają mu przekazanie Kijowowi systemów obrony powietrznej bez jednolitej zgody Sojuszu.
Ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski powiedział, że decyzja o tym, czy wysłać systemy Patriot na Ukrainę, należy do Berlina, a nie do NATO.
Zaskoczeniem była sugestia, że NATO miałoby decydować, czy Niemcy mają przekazać broń Ukrainie. Niemcy są zwolennikiem podejścia, w którym NATO formalnie nie jest zaangażowane w proces decyzyjny związany z popieraniem Ukrainy.
“To absolutna nieprawda”
Powiedział, że Berlin wielokrotnie w ostatnich miesiącach mówił, że między państwami członkowskimi NATO istnieje porozumienie o niewysyłaniu sprzętu.
To absolutna nieprawda. Żadne tego typu ustalenia nie zapadły w gronie NATO.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy, Polskie Radio 24, The first news