Nowelizacja kodeksu karnego
“Tutaj jest rzecz problematyczna. Na pewno jest to próba radykalnego rozwiązania wielkiego problemu użytkowania pojazdu pod wpływem alkoholu, czy innych środków, które powodują ograniczenie zdolności psycho – motorycznych. Wiele lat walki z tą plagą nie przyniosło efektów. Kiedy zbliżają się święta i przedłużone weekendy zatrzymywanych jest tysiące nietrzeźwych kierowców. Musimy pamiętać, że są to statystyki zawsze zaniżone. W rzeczywistości to liczy się w dziesiątkach tysięcy. Zazwyczaj jeżeli ktoś wsiada po kieliszku za kierownicę, to jest duże prawdopodobieństwo, że robił to wcześniej i zrobi to później” – mówił Wrona.
Zbiorowa odpowiedzialność
“Jest problem z tzw. zbiorową odpowiedzialnością, bo jeśli odbierze się samochód, który jest wspólnotą majątkową i służy normalnemu funkcjonowaniu rodziny. Gdybym ja został zatrzymany i skonfiskowano mi samochód to moja żona znalazłaby się w tragicznej sytuacji. Faktycznie trzeba podjąć działania zmierzające do bardziej powszechnej kontroli kierowców” – wskazywał były oficer CBŚ.
Niedobra tradycja
“Prawo musi uwzględniać zapotrzebowanie społeczne. Usprawiedliwia się działania po alkoholu, to nasza niedobra tradycja. To przyzwolenie się za nami ciągnie i trzeba w końcu powiedzieć pas. Bardzo często wykorzystujemy też zasadę przekory. To jest charakterystyczne. Bardzo rzadko zdarza się, że osoby które spożywały razem alkohol z kierującym pojazdem przeciwdziałają takim zachowaniom” – dodawał gość MN.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com