- Od kilku miesięcy relacje między Grecją i Turcją są bardzo napięte, gdy turecki przywódca stwierdził, że greckie wyrosły na Morzu Egejskim zostały uzbrojone.
- Wcześniej w 1923 r. i 1947 r. przy podpisywaniu traktatów, obiecano, że te wyspy pozostaną bez wsparcia wojskowego.
- Pod koniec września grecka marynarka wojenna przeprowadziła na Morzu Egejskim ćwiczenia z siłami francuskimi.
- Prezydent Recep Tayyip Erdogan podkreślił, że tureckie rakiety mają w swoim zasięgu Ateny.
- Zobacz także: Polska składa skargę do TSUE na porozumienie UE w sprawie ograniczenia zużycia gazu
Relacje Turcji i Grecji pozostają zaognione od początku tego roku. Recep Tayyip Erdogan oskarżył Ateny o uzbrojenie wysp Morza Egejskiego. Wyspy te zostały przekazane Grecji zgodnie z zapisami traktatów z 1923 r. i 1947 r. Warunkiem było to, że nie zostaną uzbrojone. Tymczasem Ankara poinformowała, że tureckie drony wykryły, iż greckie okręty desantowe przewożą pojazdy opancerzone przekazane przez Stay Zjednoczone i rozmieszczają je na wyspach Lesbos i Samos o statusie niemilitarnym.
Pod koniec września grecka marynarka wojenna przeprowadziła na Morzu Egejskim ćwiczenia z siłami francuskimi skoncentrowane na walce przeciwlotniczej i zwalczaniu okrętów podwodnych. Z kolei w październiku Turcja przeprowadziła testy rakietowe nad Morzem Czarnym. Wystrzelono rakietę Tajfun.
Czytaj więcej: Jakubiak: Mamy do czynienia z gigantem [NASZ WYWIAD]
Niepokojące słowa Erdogana
Jak podaje agencja Greek Reporter, prezydent Recep Tayyip Erdogan zagroził 2 listopada Grecji. Stwierdził, że jego rakiety posiadają odpowiedni zasięg, aby uderzyć m.in. na grecką stolicę.
Zasięg 561 kilometrów ma zostać rozszerzony. Oczywiście te 561 kilometrów zaczęło straszyć Greków, ponieważ Ateny są całkowicie w ich zasięgu, ogłosili czerwony alarm
– odnotował prezydent Turcji.
Grecja musi się opamiętać. Muszą się nauczyć, że prowokacja i podżeganie nigdzie ich nie zaprowadzą
– podkreślił Recep Tayyip Erdogan.
Greek Reporter przypomina, że we wrześniu prezydent Turcji zagroził Grecji, że Ankara zrobi to, co konieczne, gdy nadejdzie czas.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
cnn.com, dorzeczy.pl