- Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podkreślił, że jest zdeterminowany do przedłużenia umowy zbożowej.
- Kreml oświadczył wcześniej, że nie zamierza przedłużać umowy ze względu na wybuchy w Sewastopolu.
- Zdaniem Rosjan, ukraińskie siły przeprowadziły atak dronami na okręty rosyjskiej marynarki wojennej.
- Zobacz także: Stoltenberg ostrzega USA: “Nie dajcie wygrać Rosji”
Turecki przywódca Recep Tayyip Erdogan powiedział w poniedziałek, że Ankara jest zdeterminowana, aby spróbować utrzymać umowę zbożową, pomimo wycofania się z niej Moskwy. Na jej podstawie umożliwiono ekspert ukraińskiego zboża przez porty na Morzu Czarnym, co znacznie przyczyniło się do obniżenia zagrożenia wystąpienia głodu w Afryce oraz Azji.
Jedna trzecia światowej pszenicy jest produkowana przez Rosję i Ukrainę. Jesteście najważniejszymi świadkami naszych wysiłków, aby dostarczyć tę pszenicę do krajów zagrożonych głodem
– powiedział prezydent Turcji
Dostarczyliśmy światu 9,3 miliona ton ukraińskiej pszenicy i pomogliśmy względnie złagodzić kryzys żywnościowy, zakładając Wspólne Centrum Koordynacyjne. Choć Rosja jest pod tym względem niezdecydowana, bo nie ma takich samych ułatwień, to z determinacją będziemy kontynuować nasze starania w służbie ludzkości
– dodał Recep Tayyip Erdogan.
Czytaj więcej: Niemiecki publicysta: Wiara, że siła gospodarcza w UE przesunie się do krajów takich jak Polska, jest mrzonką
Ostrzał Sewastopola. Rosja zrywa umowę
Oświadczenie tureckiego przywódcy pojawiło się po sobotniej decyzji Rosji o zawieszeniu udziału w porozumieniu o eksporcie zboża z Ukrainą. W umowie pośredniczyły Turcja i ONZ.
Moskwa tłumaczyła swoją decyzję reakcją na wydarzenia w okupowanym przez Rosjan Sewastopolu na Krymie, gdzie doszło o poranku do serii eksplozji. Według władz miasta, siły ukraińskie przeprowadziły atak dronami na okręty Floty Czarnomorskiej. Efektem było zablokowanie przez Rosję dostępu do Zatoki Czarnomorskiej.
Tymczasem dwanaście statków opuściło w poniedziałek ukraińskie porty na Morzu Czarnym pomimo wycofania się Rosji z umowy
– poinformował na Twitterze ukraiński minister infrastruktury Ołeksandr Kubakow.
Inwazja Moskwy na Ukrainę wiąże się z pogłębiającym się światowym kryzysem żywnościowym.
Światowy Program Żywnościowy oszacował, że dziesiątki milionów ludzi weszło w fazę ostrego głodu w wyniku wojny na Ukrainie, podczas gdy zachodni urzędnicy oskarżyli Rosję o używanie żywności jako broni podczas inwazji.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
cnn.com, dorzeczy.pl