Zobacz także: Poznaj wojenne wspomnienia szefa Narodowej Organizacji Wojskowej
Kampania na finiszu
“Joe Biden i Demokraci czują dużą presję. Wybory już 8 listopada, są to wybory obejmujące całe Stany Zjednoczone no i Demokraci czują w tej chwili oddech Republikanów. Wszystkie sondaże mówią o tym, że to właśnie Republikanie niemal na pewno przejmą Izbę Reprezentantów, czyli tę izbę niższą Kongresu. W Senacie mamy podział 50/50 z decydującym głosem Kamali Harris, wiceprezydent USA, przedstawicielka Partii Demokratycznej. Widzimy zaciekłą rywalizację w wyścigu do Senatu. Nieznacznie wygrywają ją Demokraci. Wszystko polegać będzie na walce o tzw. swing – states, te miejsca, gdzie różnica między wynikami dla kandydatów republikańskich i demokratycznych jest najmniejsza” – mówił Hernik.
Inflacja głównym tematem
“Elektorat jest utwardzony po obu stronach, w Stanach Zjednoczonych są mocno przywiązani do swoich partii politycznych. Zwróciłbym uwagę, co interesuje amerykańskich wyborców, bo wiemy że przed wyborami, które czekają nas 8 listopada. Mówimy tu o trzech czynnikach. Stan amerykańskiej gospodarki to jest dzisiaj najważniejsza kwestia. Ta gospodarka jest w bardzo trudnej sytuacji. Inflacja niedługo wyniesie 9%, rok temu było trochę ponad 5%, a za czasów Donalda Trumpa nie przekraczała 2%. Kolejny czynnik, to koszty życia. To będzie Amerykanów bardzo interesować. Warto dodać, że Joe Biden, kiedy objął urząd, anulował budowę Keystone Pipeline, ropociągu idącego z Kanady aż po Oklahomę i Teksas. To było uderzenie w zasoby energetyczne USA” – dodawał analityk.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com