Telewizja MN
Zaloguj
0 
- Węgry pozostają poza unijnym programem szkoleń dla ukraińskich wojskowych.
- Minister spraw zagranicznych twierdzi, że brak zainteresowania pokojowym rozwiązaniem konfliktu.
- “Nie sądzimy, by dobrym pomysłem było robienie czegokolwiek, co prowadzi do eskalacji”.
- Zobacz też: Węgrzy próbują powstrzymać spadek forinta. Orbán chce obniżyć inflację
Ze wszystkich państw członkowskich UE tylko Węgry pozostały poza programem szkoleniowym dla ukraińskich wojskowych, zatwierdzonym w poniedziałek przez blok. Program wzywa do przeszkolenia 15 tys. ukraińskich wojskowych w bazach krajów członkowskich.
To wstrzymanie się jest dozwolone przez prawo wspólnotowe, więc Węgry nie zapobiegły misji, ale nie będą w niej uczestniczyć i nie będą uczestniczyć w kosztach jej działania
– powiedział agencji informacyjnej MTI minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó podczas przerwy w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE.
Nie sądzimy, by dobrym pomysłem było robienie czegokolwiek, co prowadzi do eskalacji, co mogłoby spowodować ryzyko wciągnięcia w konflikt środkowej lub zachodniej połowy Europy.
Minister skrytykował to, że słowo “pokój” nie zostało użyte w wystąpieniach żadnego z uczestników, poza nim samym, a atmosferę spotkania określił jako “raczej wojowniczą”.
Eskalacja w ostatnim okresie zwiększyła potrzebę, aby więcej ludzi mówiło o pokoju i aby podejście pokojowe zwyciężyło.
Węgry wnoszą dziesiątki milionów euro do EPF
Podkreślił, że jako państwo sąsiednie Węgry stoją na stanowisku, że potrzebne jest jak najszybsze zawieszenie broni i rozmowy pokojowe, a żeby tak się stało, muszą być zachowane kanały komunikacyjne, bez których nawet nadzieja na dyplomatyczne rozstrzygnięcie zostanie utracona.
Naszym pierwszym obowiązkiem i zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa Węgrom i narodowi węgierskiemu oraz nieangażowanie się w wojnę.
Powiedział też, że Węgry będą decydować w poszczególnych przypadkach, czy zezwolić na przejazd przez kraj jakiegokolwiek zaopatrzenia lub ruchów wojsk związanych z misją. Szijjártó zapowiedział też, że po raz szósty Europejski Instrument na rzecz Pokoju przekaże ze swoich środków kolejne 500 mln euro, by przynajmniej częściowo sfinansować dostawy broni na Ukrainę.
Węgry mają obecnie swój udział w tym finansowaniu, ale zaznaczyłem, że nie mogę zagwarantować, że tak będzie następnym razem. (…) Węgry wnoszą dziesiątki milionów euro do Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, a mimo to słyszymy z Brukseli i od przywódców niektórych państw członkowskich, że Węgry nie robią wystarczająco dużo, by pomóc Ukrainie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMX News
