- Netflix wyprodukował film pt. “Blondynka”.
- Film będący biografią Normy Jeane Mortenson (bardziej znanej jako Marilyn Monroe), został określony przez Planned Parenthood “propagandą antyaborcyjną”.
- Zobacz też: Tegoroczni nobliści z chemii przyczynili się do rozwoju nowych leków, w tym na raka
Film Netflixa z tego roku, “Blondynka”, będący biografią Normy Jeane Mortenson (bardziej znanej jako Marilyn Monroe), został określony przez Planned Parenthood “propagandą antyaborcyjną”.
Organizacja zajmująca się zbrodnią aborcji “skrytykowała” scenę, w której postać Mortenson “rozmawia” ze swoim nienarodzonym dzieckiem, “które pyta ją o własny los”.
“Tym razem nie skrzywdzisz mnie, prawda?”
Słynna aktorka bowiem zamordowała dwójkę swoich nienarodzonych dzieci (a ponoć nawet kilkanaście, ale to tylko pogłoski). Planned Parenthood nazwała film “potencjalnie szkodliwą propagandą antyaborcyjną”.
Rewolucja pożera własne dzieci
Dyrektor ds. sztuki i rozrywki Caren Spruch w oświadczeniu dla “Variety” stwierdziła:
Film i telewizja kształtują rozumienie zdrowia seksualnego i spraw związanych z reprodukcją. Niezwykle ważne jest więc, aby obrazy dokładnie przedstawiały prawdziwe doświadczenia kobiet. Podczas gdy aborcja jest bezpieczną i niezbędną opieką zdrowotną, fanatycy antyaborcyjni od dawna przyczyniają się do napiętnowania aborcji, używając medycznie niedokładnych opisów ciąży.
Spruch dodała:
Szanujemy artystyczną wolność wypowiedzi, jednak fałszywe obrazy służą jedynie wzmocnieniu dezinformacji. Każda ciąża, zwłaszcza aborcja, powinna być przedstawiana w mediach z wyczuciem, autentycznie i dokładnie. Szkoda, że twórcy ‘Blondynki’ postanowili przyczynić się do propagandy antyaborcyjnej.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Twitter, Wirtualna Polska