- Czy “500+” będzie dostępne wyłącznie dla bezrobotnych i najmniej zarabiających?
- Taki jest możliwy scenariusz – ocenia Edyta Wara-Wąsowska na portalu Bezprawnik.pl.
- Wiceminister finansów Artur Soboń oświadczył, że w programie “500 plus” mogłyby być “progi dochodowe”.
- Zobacz też: Rząd ostrzega przed oszustwami na dodatek węglowy
Edyta Wara-Wąsowska napisała na portalu Bezprawnik.pl, że socjalistyczne programy typu 500 plus prawdopodobnie ulegną zrewidowaniu przez rząd za sprawą wywołanej przez ten sam rząd inflacji.
Jeszcze do niedawna realny wydawał się scenariusz waloryzacji świadczenia 500 plus. Obecnie podniesienie świadczenia nie tylko nie jest rozważane, ale wręcz rządzący mają zastanawiać się nad jego ograniczeniem.
Jednym z możliwych scenariuszy jest przyznawanie “500+” wyłącznie bezrobotnym i najmniej zarabiającym (np. najniższą krajową). Wiceminister finansów Artur Soboń oświadczył:
W programie 500 plus mogłyby być progi dochodowe. W pewnych rozwiązaniach dla najsłabszych mamy progi. Tam, gdzie to wsparcie jest powszechne, tych progów nie ma. Na stacji benzynowej nie ma progów.
Inflacja
Na pytanie czy inflacja sprzyja budżetowi państwa, Soboń odpowiedział przecząco.
Do budżetu wpływa więcej pieniędzy i więcej z niego wypływa. Na przykład na wydatki związane z tarczami antyinflacyjnymi. Mamy obniżkę VAT-u i akcyzy, jakiej nie ma nigdzie w całej Unii Europejskiej. Dziesiątki milionów to wydatki na ceny prądu. Inflacja ma destrukcyjne skutki dla budżetu państwa, tak jak dla budżetów domowych
Z ust wiceministra padła deklaracja, iż rząd pragnie, aby czternasta emerytura była świadczeniem stałym.
To nasza intencja.
Podobne słowa w odniesieniu do 14. emerytury wypowiedział też prezes PiS Jarosław Kaczyński, o czym pisaliśmy szerzej w innym artykule.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Bezprawnik, Gazeta.pl