Mobilizacja rezerw
“To przede wszystkim desperacja. Putin chciał, żeby żołnierze pochodzili z najbardziej zaniedbanych cywilizacyjnie terenów. Otóż duża część mieszkająca po stronie europejskiej oczywiście jest za agresją, ale na zasadzie – czyimiś rękoma. A tutaj trzeba sięgnąć po rezerwy i chłopcy z Moskwy i Sankt – Petersburga będą ginęli z hasłem Putina na ustach. Będą dość łatwym celem dla Ukraińców. Desperacja tego człowieka jest olbrzymia” – komentował Wrona.
Szantaż nuklearny
“Ten szantaż pada od początku wojny. To jest akurat nic nowego – ten szantaż nuklearny. Plany wojny Putina się spaliły. To jest wojna pozycyjna, a koszt tej wojny z każdym dniem jest coraz wyższy. Kryzys gospodarczy następuje i jeżeli pogłębiać się będzie wojna na wyniszczenie, to też będzie to stanowiło wyzwanie finansowe, bo Rosja cofnęła się o dekadę” – podkreślał gość MN.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com