Zobacz także: Ideologia gender wpychana do szkół. Fundacja podpowiada jak temu przeciwdziałać
Rzeczywiście, do mediów przebiły się głównie słowa von der Leyen podkreślające, że Polska, czy kraje bałtyckie miały rację wobec Rosji. Tymczasem słowa przewodniczącej Komisji Europejskiej przypomniały też o pewnym mało znanym gremium.
Celem Konwentu Europejskiego było opracowanie projektu konstytucji dla UE, jednak prace w tym zakresie zakończyły się niepowodzeniem. Dygnitarze Unii cały czas wracają do koncepcji unijnej konstytucji, a teraz mówią o zmianie traktatów, co w ostateczności prowadziłoby do federalizacji Wspólnoty, odejścia od możliwości stosowania weta w kwestiach najważniejszych oraz wprowadzenia zasady większości kwalifikowanej w głosowaniach – podkreślił dr Kawęcki w audycji “Aktualności Dnia” w Radiu Maryja.
Ekspert zwrócił uwagę, że pochwała dla Polski to pustosłowie.
Ursula von der Leyen ani słowem nie wspomniała o pomocy finansowej ze strony Unii Europejskiej w związku ze wsparciem, jakiego Polska udziela obywatelom Ukrainy, którzy znaleźli się na terytorium naszej Ojczyzny. Tego typu wypowiedzi nie mają żadnego znaczenia. To jest zwyczajna gra pozorów, którą zresztą także było zaproszenie dwóch Polek, które pomagają uchodźcom z Ukrainy. To miało być symboliczne uznanie dla Polaków za zaangażowanie w pomoc dla ukraińskich uchodźców, ale dalsze trwanie w polityce odbierania Polsce należnych pieniędzy przeczy dobrym intencjom Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej, a także Ursuli von der Leyen – wskazał.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Radio Maryja