Zobacz także: Wg prognozy ONZ w 2100 będzie 16 mln Polaków. Wiceminister: Będzie jeszcze mniej
Wypowiedzi Scholza
“Jeśli ktoś nie widzi powiązania z tym, że dzień wcześniej polski parlament przyjął uchwałę, która wzywa Niemcy do wypłaty reparacji w kwocie 1,3 bln euro i w żaden sposób nie wiąże tego z wypowiedzią Olafa Scholza [o naruszeniu granicy], to po prostu jest debilem, bo inaczej tego określić się nie da. Szczególnie, że argumenty dotyczące granicy i kresów zachodnich były podnoszone przez polityków proniemieckich już wcześniej, gdzie kiedy mówiliśmy o reparacjach i konieczności zapłaty, oni podnosili kwestię zabrania terenów Niemcom” – mówił Matecki.
Naplucie w twarz
“Niemcy nigdy nie wypłaciły Polsce reparacji. To co zapłacili, to pojedyncze zadośćuczynienia osobom, które pracowały w Niemczach. Kilkaset złotych, dla osoby, która pracowała przez 5 lat przymusowo, niewolniczo, jako podczłowiek na terenie Niemiec to nie były żadne reparacje, tylko naplucie ludziom w twarz” – dodawał gość MN.
Berliński lokaj
“Przede wszystkim należy zadać sobie pytanie – co Donald Tusk robił w Poczdamie? Nie jest już szefem Rady Europejskiej, Europejskiej Partii Ludowej, nie jest premierem, posłem, nie jest nawet radnym Gdańska. Nie pełni żadnej oficjalnej funkcji, ewentualnie funkcję lokaja, kelnera niemieckiego. Jako kto tam występował i dlaczego zabierał głos? Rozumiem, że był to kandydat niemiecki na szefa Rady Europejskiej. Są jakieś granice” – podkreślał radny Solidarnej Polski.
Trybunał Stanu
“Ja osobiście postawiłbym Tuska przed Trybunałem Stanu, nie tylko za oddanie śledztwa Rosjanom, za wiedzę o Amber Gold, ale też za skrajną politykę proniemiecką, która doprowadziła do utraty Stoczni Szczecińskiej” – podsumował Matecki.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com